Petković naprawdę powiedziała to o Świątek i Sabalence. Odważnie

14 godzin temu
Od dłuższego czasu w kobiecym tenisie mówi się o istnieniu "Wielkiej Trójki", którą stanowią Iga Świątek, Aryna Sabalenka oraz Coco Gauff. Andrea Petković stwierdziła jednak, iż tylko dwie zawodniczki odstają od całej reszty stawki w WTA. - Są jak Jannik Sinner oraz Carlos Alcaraz - rzuciła była niemiecka tenisistka, a w tej chwili ekspertka telewizyjna. O kim mowa? Jej słowa zaskoczyć.
Po fantastycznym zwycięstwie w Wimbledonie Iga Świątek wspięła się w rankingu WTA z czwartego na trzecie miejsce. To oznacza, iż ponownie światowe TOP3 obok Polki tworzą Aryna Sabalenka oraz Coco Gauff. Każda z tych zawodniczek ma na koncie przynajmniej trzy triumfy w turniejach wielkoszlemowych i od kilku dobrych lat udowadnia na korcie, iż jest w stanie wygrać z każdym.


REKLAMA


Zobacz wideo Jakub Kosecki odpowiada hejterom kobiecej reprezentacji Polski: To są największe leszcze!


Andrea Petković o Świątek i spółce. Szokujące słowa
Nie wszyscy jednak uważają, iż w kobiecym tenisie mamy do czynienia z Wielką Trójką. Andrea Petković niedawno zachwalała zarówno Świątek, jak i Sabalenkę i Gauff, ale właśnie stwierdziła, iż jedna z tych zawodniczek jednak nie dorównuje utytułowanym koleżankom. To najmłodsza z grona Amerykanka.
- Aryna Sabalenka oraz Iga Świątek to dwie najlepsze zawodniczki na świecie. Są jak Jannik Sinner oraz Carlos Alcaraz. Problem w tym, iż nie są takie regularne jak oni w turniejach wielkoszlemowych. Inne tenisistki, jak Gauff czy Pegula, są w stanie pokonać je tam i ówdzie, co zdarza się rzadziej w przypadku elity męskiego touru. Ale kiedy zakładamy ich najwyższą formę, to Iga oraz Aryna zdecydowanie górują nad resztą stawki - stwierdziła była tenisistka w podcaście "Becker Petkovic", który prowadzi razem z Borisem Beckerem.
ZOBACZ TEŻ: Ogłoszenie matrymonialne gwiazdy tenisa. Niewiarygodne, co napisała


Czy Petković ma rację co do gorszej regularności Świątek oraz Sabalenki? Obie tenisistki w tym roku grały w przynajmniej półfinałach Australian Open, Roland Garros i Wimbledonu. Z drugiej strony: Sinner oraz Alcaraz od początku sezonu 2024 podzielili między sobą wszystkie możliwe tytuły wielkoszlemowe. Trzeba więc przyznać, iż Polce oraz Białorusince brakuje jeszcze trochę do tego poziomu dominacji.
Idź do oryginalnego materiału