Urban powoła "polskiego Huijsena" do reprezentacji? "Kapitalny chłopak"

1 dzień temu
Na przełomie sierpnia i września rozpocznie się zgrupowanie reprezentacji Polski - pierwsze pod wodzą Jana Urbana. Czy możemy spodziewać się zaskakujących powołań nowego selekcjonera? interesującego kandydata przytoczył Roman Kołtoń, określając go "polskim Deanem Huijsenem". - Historia jest jakąś nauczycielką - ogłosił dziennikarz.
Od czwartku Jan Urban jest selekcjonerem reprezentacji Polski. Wszystko wskazuje na to, iż Urban podpisał kontrakt do końca eliminacji mistrzostw świata, więc czekają go trzy zgrupowania, w których ma pomóc Polsce w wywalczeniu awansu na mundial. - Zdaje sobie sprawę, iż nie możemy się spodziewać wielu zmian w powołaniach. Wiem, iż lubię stawiać na młodych zawodników, ale kadra i klub to dwie różne historie. W kadrze trzeba postawić na kogoś, kto w danym momencie jest już gotowy, bo jeżeli nie, to można mu zrobić krzywdy - opowiadał Urban podczas piątkowej konferencji prasowej.


REKLAMA


Zobacz wideo Urban nie wytrzymał! "Czy ja się nie przesłyszałem?!"


Czytaj także:


Budują potęgę na piłkarskiej mapie Polski. Tak im poszło w 1. kolejce


To będzie "polski Dean Huijsen"? "Historia jest jakąś nauczycielką"
Roman Kołtoń rozmawiał z Bogdanem Rymanowskim na kanale YouTube "Rymanowski Live" o kształcie reprezentacji Polski za Urbana. - Czy linia defensywna powinna być w kształcie: Jakub Kiwior, Mateusz Skrzypczak, Jan Bednarek, Matty Cash? - zapytał Rymanowski. Kołtoń nieco zaskoczył swoim wyborem.
- W imię polemiki, braku przekonania do Jana Bednarka, gdzieś szukałbym innego piłkarza. Jan Ziółkowski mi się bardzo podoba. Widziałem go dwa razy przeciwko Afimico Pululu, w Superpucharze Polski grał na Mikaela Ishaka. Kapitalny, młody chłopak. Ma zadatki na naszego "polskiego Huijsena". Trochę sięgamy gwiazd, bo Huijsen był w Bournemouth, zadebiutował w reprezentacji Hiszpanii przeciwko Holandii. Huijsen zaistniał już w Realu Madryt, to jest wydarzenie - powiedział.


Czytaj także:


Dogadali się! Transferowa bomba Barcelony, co za wieści dla Lewandowskiego


Rymanowski zauważył, iż w 1974 r. takiego ryzyka podjął się śp. trener Kazimierz Górski, stawiając na 20-letniego Władysława Żmudę. - Historia jest jakąś nauczycielką. Możemy sięgnąć po jakieś przykłady, mechanizmy - odpowiada Kołtoń. W trakcie wywiadu Kołtoń odnosił się do tego, jak Barcelona stawia na swoich wychowanków i iż brakuje tego podejścia w Realu Madryt.
- Urban też o tym mówił podczas konferencji. Ci, którzy są w futbolu, wiedzą, iż hiszpańska "cantera" to akademia piłkarska. Barcelona ma świetną akademię, stawia na Cubarsiego, Yamala, Gaviego, Fermina, jest odważniejsza w tym od Realu Madryt. Real ma świetną akademię, wychowankowie krążą po świecie, a w samym Realu zaistnieć nie jest łatwo - podsumował Kołtoń.
Zobacz też: Oto Polska właśnie! Piłkarz kopnął sam siebie, sędzia podyktował rzut karny
Do tej pory Ziółkowski nie dostał powołania ani do seniorskiej reprezentacji, ani do kadry do lat 21. W tym sezonie zagrał w Superpucharze Polski, wygranym 2:1 przez Legię Warszawa. Łącznie Ziółkowski zagrał 32 mecze w pierwszym zespole Legii Warszawa.
Idź do oryginalnego materiału