Żużel. Sceny w Ostrowie! Pokazał rywalowi środkowy palec!

6 godzin temu

W pierwszej odsłonie 19. gonitwy Bartłomiej Kowalski po wewnętrznej atakował Jakuba Jamroga i uderzył w przednie koło rywala. Arbiter zawodów postanowił wykluczyć zawodnika Cellfast Wilków, a ten nie ukrywał swojego zdziwienia i całych sił, wraz ze swoim teamem śmiał się w boksie.

W powtórce Kowalski trącił tylnym kołem Mateusza Cierniaka, który pokazał mu następnie środkowy palec. Po zakończonym biegu Cierniak podjeżdżał rywala i chciał z nim na gorąco wyjaśnić sporną sytuację. Ten zaczął uciekać i… jechać na jednym kole!

Konflikt przeniósł się do parku maszyn. Zawodnik Orlen Oil Motoru Lublin wyjaśniał rywalowi całe zdarzenie, używając nieparlamentarnych słów.

– Generalnie nie jestem zawodnikiem, który by się kłócił, bo ścigamy się, okej. Chodzi o to, iż sytuacje z Bartkiem zdarzają się notorycznie – powiedział Mateusz Cierniak na antenie Canal+

– No tak, jestem tego zdania, bo czuję motor. Wiem, gdzie powinienem jechać. W tym sezonie było parę sytuacji, więc niech Bartek przemyśli swoją jazdę i tyle. Nie pierwszy raz akurat jak jedzie ze mną w biegu, przypadkiem we mnie wjeżdża – zakończył.

Kocham żużel. pic.twitter.com/NQAyfryXNR

— Kamil Rychlicki (@kamil_rychlicki) July 19, 2025

Idź do oryginalnego materiału