2,6 km do mety, Polak na czele wyścigu. Ależ walka na Tour de Pologne

14 godzin temu
Filip Maciejuk był samodzielnym uciekinierem, a następnie wraz z Lorenzo Milesim próbował uciec peletonowi podczas czwartego etapu Tour de Pologne. Ostatecznie duet nie wytrzymał tempa peletonu. Na 2,6 km przed metą Polak i Włoch zostali dogonieni. Czwartkowy etap z Rybnika do Cieszyna wygrał Francuz Paul Magnier.
Tour de Pologne jest jedną z najbardziej znanych sportowych imprez polskiego sportu. W tym roku słynny wyścig odbywa się już po raz 82. w historii. Pętla rozpoczęła się na Dolnym Śląsku, a konkretniej we Wrocławiu. Dzień po dniu kolarze pokonują kolejne kilometry. W czwartek 7 sierpnia odbył się 4. etap wyścigu. Trasa prowadziła od Rybnika do Cieszyna.


REKLAMA


Zobacz wideo Tadej Pogacar na Tour de France


Polak uciekał w Tour de Pologne. Peleton był jednak lepszy
"W czwartek na kolarzy czeka druga najlepsza szansa dla sprinterów, ale by ci mogli powalczyć na trasie z Rybnika do Cieszyna to muszą wytrzymać w peletonie takie podjazdy jak m.in. Przełęcz Salmopolska (9,3 km; 4,9%). najważniejsze będzie tu tempo przejeżdżania kolejnych kilometrów - tak etap reklamowany był na stronie internetowej naszosie.pl.


Filip Maciejuk urwał się peletonowi, a na 15 kilometrów przed metą poczekał na Włocha Lorenzo Milesiego. Dwójka uciekinierów długo wytrzymywała tempo peletonu. Peletonu, który w pewnym momencie ciągnął za sobą Michał Kwiatkowski. 2,6 kilometra do końca zmagań duet z Maciejukiem prowadził, ale po chwili był jednak bezradny. Peleton pędził jak szalony, a Polak i Włoch musieli obejść się smakiem.


Ostatecznie po szybkim finiszu 4. etap tegorocznego Tour de Pologne padł łupem Paula Magniera z Soudal Quick-Step. Na podium obok niego uplasowali się Ben Turner z INEOS Grenadiers i Tim Torn Teutenberg z Lidl-Trek. Najwyżej z Polaków ostatecznie etap ukończył Stanisław Aniołkowski. Zajął szóstą pozycję.
Idź do oryginalnego materiału