Iga Świątek (2. WTA) w niedawnym US Open dotarła do ćwierćfinału (tam przegrała z Amandą Anisimovą). W trakcie turnieju spore poruszenie wywoływały niektóre konferencje prasowe z udziałem Polki, która otrzymywała zaskakujące pytania i udzielała dosadnych odpowiedzi.
REKLAMA
Zobacz wideo "Tenis to moja pasja, miłość hobby". "Mezo" imponuje na korcie
Iga Świątek mierzyła się z niecodziennymi pytaniami na US Open. Daria Abramowicz komentuje
Po jednym ze spotkań padło takie dotyczące wpięcia przez nią koralików we włosy (na wzór Naomi Osaki). Na nie Polka zareagowała następująco: Nie. O co chodzi? Co to jest za pytanie? A po innym meczu 24-latek spytano o to, czy nie jest zmęczona częstymi meczami. W odpowiedzi zwróciła się ona do dziennikarza: - Nie wiem, jak bardzo jestem zmęczona. Moje mecze nie były tutaj wyczerpujące. Dlaczego to powiedziałeś? A czy Ty takiej przerwy potrzebujesz? I zrobiła się z tego dosyć nerwowa wymiana zdań.
Już po turnieju do tych sytuacji wróciła Daria Abramowicz, psycholożka tenisistki. - Obowiązki medialne to część pracy zawodowego sportowca - nie mają wpływu na skuteczność na korcie. A interakcje z dziennikarzami? Cóż, bywa różnie, każdy jest tylko człowiekiem - powiedziała w wywiadzie dla portalu WP SportoweFakty.
Zobacz również: Świątek wywołała burzę. Wystarczyło jedno słowo. "To było żenujące"
Następnie 37-latka odniosła się do pytania dotyczącego koralików we włosach. - Dało jakąś informację, na przykład to, jak dana zawodniczka jest postrzegana. Albo jak w ogóle postrzegany jest tenis kobiecy, a jak męski. Nie chcę się zagłębiać w te motywy - stwierdziła.
- Poza budowaniem zasobów zawodniczka musi sobie też zdawać sprawę z tego, iż nie wszystko da się kontrolować. Czasem zdarzają się trudne sytuacje, niekomfortowe pytania. Na tej samej konferencji prasowej, w części anglojęzycznej, padły pytania o nierówne standardy i dyskryminację. Chodziło o wydarzenia po meczu Jeleny Ostapenko z Taylor Townsend - dodała, wyjaśniając, ze w sztabie Światek jest osoba (Daria Sulgostowska) odpowiedzialna za śledzenie wydarzeń i komentarzy w sieci oraz informowanie o tym tenisistki, która ze względu na masę obowiązków nie jest w stanie być ze wszystkim na bieżąco.
Iga Świątek zdenerwowała się na pytanie? "Niesłusznie wnioskują, iż jest słaba"
Pojawił się też wątek pytania o zmęczenie Polki sezonem i jej "nerwowej" (zdaniem dziennikarza przeprowadzającego wywiad) reakcji. - O tę sytuację musiałbyś zapytać samą Igę. Niedawno Włodzimierz Szaranowicz napisał felieton o tym, iż sport to nie zawsze wynik - iż chodzi w nim o opowieść. (Świątek - red.) często wprowadza innych w swój świat, uczłowiecza się w oczach kibiców. Niektórzy po kolejnych opowieściach niesłusznie wnioskują, iż jest słaba. A jak jest słaba, to może potrzebuje mentalnej przerwy. Być może z tego wynikała reakcja Igi - wyjaśniła psycholożka, która "nie rozmawiała" z zawodniczką o tej sytuacji.
Tego typu sytuacje na budzących ogromne zainteresowanie turniejach wielkoszlemowych są bardziej prawdopodobne niż na mniejszych turniejach. Podczas nadchodzących zawodów WTA 500 w Seulu (15-21 września) Iga Świątek w dużo większym stopniu będzie w centrum uwagi z powodu dokonań sportowych.
Przed Wami najnowszy Magazyn.Sport.pl! Polscy koszykarze zagrają w Katowicach o mistrzostwo Europy. Korespondenci Sport.pl czuwają, a już teraz mamy oryginalny starter pack kibica basketu. Ekskluzywne wywiady, odważne felietony i opinie przeczytasz >> TU