Ależ wpadka ESPN. Oto co napisali o Lewandowskim

6 godzin temu
Robert Lewandowski został nominowany do tegorocznego plebiscytu Złotej Piłki. Z tej okazji ESPN opublikowało na Twitterze wpis, w którym przypomniało o 2020 roku, gdy Polak był głównym faworytem do sięgnięcia po tę statuetkę, ale gala została odwołana z powodu pandemii Covid-19. Stacja telewizyjna popełniła przy tym jednak wpadkę, co gwałtownie zostało jej wytknięte.
W czwartek poznaliśmy 30 nominowanych piłkarzy do tegorocznego plebiscytu Złotej Piłki. W tym gronie nie zabrakło Roberta Lewandowskiego. Polak nie ma jednak większych szans na końcowy triumf, a wśród faworytów wymienia się piłkarzy PSG lub jego klubowego kolegę Lamine'a Yamala.


REKLAMA


Zobacz wideo Jan Urban uderza w Michała Probierza?! "Też bym się wkurzył"


ESPN zaliczyło wpadkę we wpisie o Lewandowskim. gwałtownie im to wytknęli
Przy okazji kolejnej nominacji Lewandowskiego ESPN opublikowało na Twitterze wpis, w którym przypomniano o 2020 roku, gdy Robert Lewandowski był faworytem do sięgnięcia po Złotą Piłkę, ale plebiscyt został odwołany z powodu pandemii Covid-19. "Kiedy Robert Lewandowski wygrał wszystkie te trofea, ale to nie wystarczyło na Złotą Piłkę" - czytamy. Użytkownicy gwałtownie wyłapali wpadkę stacji i od razu zostało to wypomniane.


"W 2020 roku Złota Piłka została odwołana z powodu pandemii. "Nie wystarczyło" brzmi, jakby ktoś inny wygrał, ale to nieprawda – w rzeczywistości nikt nie otrzymał Złotej Piłki w tym roku" - napisano w uwadze pod wspomnianym wpisem, podkreślając nieodpowiednie określenie użyte przez ESPN.


w okresie 2019/2020 Robert Lewandowski w barwach Bayernu Monachium sięgnął między innymi po Ligę Mistrzów i mistrzostwo Niemiec. Polak był wówczas w kapitalnej dyspozycji i został wybrany najlepszym piłkarzem w Europie, a także piłkarzem roku FIFA. Rozegrał łącznie 47 meczów, w których strzelił 55 goli. Zdaniem wielu to on wygrałby Złotą Piłkę, jeżeli plebiscyt by się odbył.


w tej chwili Lewandowski przygotowuje się do kolejnego sezonu w barwach FC Barcelony. Polak ostatnio nabawił się kontuzji i na pewno nie zagra w spotkaniu z Como. Pod znakiem zapytania stoi jego występ w pierwszym meczu La Ligi przeciwko Mallorce, a także obecność na zgrupowaniu reprezentacji Polski.
Idź do oryginalnego materiału