Ambitna pogoń juniorów w przegranym rewanżu z Hiszpanią

4 godzin temu

Reprezentacja Polski juniorów pod wodzą selekcjonera Mariusza Jurasika przegrała z rówieśnikami z Hiszpanii (29:33) w ramach drugiego meczu towarzyskiego zaplanowanego na ten tydzień w Olecku. Nasi zawodnicy przygotowują się do startu w Otwartych Mistrzostwach Europy, które w ostatnich dniach czerwca odbędą się w szwedzkim Goeteborgu.

Polska – Hiszpania 29:33 (14:19)

Polska: Dyas, Burzawa – Florkiewicz, Szczepański 1, Skiba 6, Kalata 2, Gawałkiewicz, Kupis 4, Kruszelnicki 3, Bieniek 1, Wisiński, Brodziak, Łapiński 1, Lewandowski 1, Matyszczyk 1, Trzaskowski 5, Cebulski, Muszyński 4.

Reprezentacja Polski juniorów zgrupowanie szkoleniowe w Giżycku rozpoczęła w niedzielę 4 maja. Od tego czasu młodzi Biało-Czerwoni przygotowywali się do dwumeczu z bardzo mocną reprezentacją Hiszpanii, który zaplanowano w Olecku na piątek i sobotę.

To kolejny bardzo mocny rywal, z którym mieli zmierzyć się podopieczni Mariusza Jurasika. W marcu nasi juniorzy rywalizowali z Danią, a mecze zakończyły się nieznacznymi porażkami Polaków: najpierw 25:29, a potem 34:39. W ten sposób nasi zawodnicy przygotowują się do startu w Otwartych Mistrzostwach Europy, które w ostatnich dniach czerwca odbędą się w szwedzkim Goeteborgu.

W pierwszym piątkowym meczu mogliśmy obserwować bardzo wyrównane widowisko, ale tylko do 20. minuty, kiedy było 9:9. W tym momencie obraz gry zaczął jednak ulegać zmianie. Od tego czasu Hiszpanie zaczęli dominować, efektem czego do końca pierwszej połowy wypracowali przewagę 15:10, a do końca meczu rywale podwoili zaliczkę, aż do stanu 34:24.

W rewanżu pierwsze trzy bramki ponownie zdobyli Hiszpanie, którzy tym samym znów dość gwałtownie przejęli inicjatywę. W kolejnym fragmencie gra toczyła się jednak w rytmie gol za gol. Po 10. minutach było 6:3 dla gości. Z czasem przewaga Hiszpanów zaczęła jednak z powrotem rosnąć. Po kwadransie przyjezdni prowadzili aż 10:4.

Od tego momentu nasi zawodnicy potrafili jednak ustabilizować grę i wejść w wyrównaną wymianę ciosów, dzięki czemu do końca pierwszej partii Biało-Czerwoni zniwelowali straty o jedno “oczko” (14:19).

Po powrocie do gry młodzi Polacy kontynuowali ambitną postawę i z czasem potrafili choćby zbliżyć się do swoich przeciwników. Dobre zawody w polskich barwach rozgrywali przede wszystkim Kamil Skiba i Jakub Trzaskowski.

Kiedy nasi juniorzy zdobyli dwie bramki z rzędu, w 40. minucie zbliżyli się na trzy trafienia (20:23). Pokazujący się z dobrej strony Polacy wciąż wywierali presję, ale rywale dobrze wytrzymywali napór naszego zespołu. W samej końcówce meczu różnica stopniała choćby do dwóch goli (28:30), ale ostatecznie Hiszpanie utrzymali przewagę i wygrali wynikiem 33:29.

Idź do oryginalnego materiału