- To prawda, iż Iga nie radzi sobie w tym momencie tak dobrze, ale to jest normalne. Jestem przekonana, iż wróci. Dlatego wciąż pracuję nad swoją grą, nad różnorodnością i będę gotowa na Igę, albo na kogokolwiek, kto pojawi się z wielką formą - podkreślała Aryna Sabalenka. Jej zdaniem mimo gorszego okresu, który trwa już niemal rok - w tym czasie Świątek nie udało się wywalczyć tytułu - nie można lekceważyć Polki. Niemal pewne jest jednak, iż 23-latka nie będzie faworytką w Roland Garros.
REKLAMA
Zobacz wideo Iga Świątek wciąż w kryzysie. Co z Darią Abramowicz? "Może warto zrobić dziennikarskie śledztwo" [To jest Sport.pl]
BBC mówi wprost ws. Świątek. Tak źle nie było od pięciu lat
Tak sądzi też BBC. Brytyjscy dziennikarze przyjrzeli się sylwetce Świątek przed wielkoszlemowym turniejem, na którym będzie bronić tytułu. Przeanalizowali kryzys, w który wpadła i wskazali kilka momentów, które mogły mieć na to wpływ, jak wykrycie dopingu w jej organizmie, coraz większe kłopoty z utrzymaniem nerwów na wodzy, czy śmierć osoby bliskiej.
Wypunktowali też te aspekty gry, w których Polka się pogorszyła. "Jej niszczycielski forehand - najpewniej najskuteczniejsze narzędzie, które ma w swoim arsenale - stracił na niezawodności, a na jej serwis sposób znalazły mocno uderzające przeciwniczki. (...) W jej najczęściej perfekcyjnej postawie widoczny jest również element niepewności. Dowodzi on kryzysu pewności siebie" - czytamy.
Czy w Paryżu uda jej się przełamać i wrócić na adekwatne tory? Choć w przeszłości znakomicie sobie tutaj radziła - cztery tytuły, 35 triumfów w 37 meczach i brak porażki od 2021 roku - to statystyki tego sezonu pozostawiają wiele do życzenia. I o tym właśnie piszą dziennikarze. Jak zauważają, tak źle u Świątek nie było od dawna, a konkretnie od 2020 roku.
Zobacz też: 16-latka zadziwiła wszystkich na Roland Garros. Ponad 1000 miejsc różnicy!
"Panowanie zagrożone"
"Po raz pierwszy od pięciu lat, kiedy to triumfowała w Roland Garros jako nastolatka, Świątek przybywa do Paryża bez żadnego tytułu w pierwszych pięciu miesiącach sezonu" - czytamy. Dlatego też redakcja wprost stwierdziła, iż "panowanie Świątek jako 'królowej gliny' jest zagrożone". "W tym roku pojawiają się poważne wątpliwości, czy uda jej się kontynuować panowanie" - dodali dziennikarze.
Turniej w stolicy Francji już wystartował. w tej chwili rozgrywane są kwalifikacje. Świątek wkroczy do gry po 25 maja, kiedy rywalizację rozpocznie główna drabinka. Będzie rozstawiona z numerem piątym, co oznacza, iż jej droga do finału może być bardzo skomplikowana i naszpikowana groźnymi oraz niewygodnymi rywalkami już na wczesnych etapach. Przykładowo z Aryną Sabalenką może teoretycznie zmierzyć się już w ćwierćfinale, choć oczywiście o wszystkim zadecyduje losowanie. Ewentualne potknięcie Polki w Paryżu może poskutkować spadkiem w rankingu WTA.