"Bezprecedensowy dramat" przed meczem z Polską. Alarm w Holandii

7 godzin temu
Holenderskie media zauważają, iż ich reprezentacja ma jeden kłopot. W ostatnim czasie podstawowy w eliminacjach bramkarz Holandii zdecydowanie obniżył loty, a mimo to dostał powołanie. Mówi się o "bezprecedensowym dramacie" Ronalda Koemana, bo to on nagle zaczął forsować zmianę w bramce. Dziennikarze i kibice apelują do niego, by zrezygnował ze swojego pomysłu dla dobra drużyny.
Kadra Holandii przystąpi do czwartkowego meczu z Polską na De Kuip w Rotterdamie w roli murowanego faworyta. Nie znaczy to jednak, iż "Oranje" nie mają problemów. Tamtejsze media są zaniepokojone obsadą bramki.


REKLAMA


Zobacz wideo Urban nie wytrzymał! "Czy ja się nie przesłyszałem?!"


Holendrzy alarmują przed meczem z Polską
Na wrześniowe zgrupowanie Ronald Koeman powołał trzech bramkarzy - Marka Flekkena (Bayer Leverkusen), Barta Verbruggena (Brighton & Hove Albion) i Robina Roefsa (Sunderland). W trzech z ostatnich pięciu spotkań, w tym obu eliminacyjnych meczach w czerwcu, bronił Flekken. Jednak w ostatnim czasie zanotował spadek formy.
"Bezprecedensowy dramat Ronalda Koemana tuż przed meczem Holandia-Polska" - tak opisuje sprawę portal soccernews.nl, alarmując, iż selekcjoner musi dokonać zmiany w bramce na spotkanie z Biało-Czerwonymi.


Flekken jest wskazywany jako jeden z głównych odpowiedzialnych wpadek Bayeru Leverkusen na starcie Bundesligi, po których zwolniono w poniedziałek trenera Erika ten Haga. Obwinia się go przede wszystkim za utratę drugiej bramki w meczu z Werderem Brema (3:3). Bremeńczycy złapali wtedy kontakt, a w końcówce meczu zdołali wyrównać.
- Nie zawsze prezentował się najlepiej - stwierdził holenderski dziennikarz Wilfred Genee w programie "Vanadaag Inside". - To nie jest dobry bramkarz - wtórował mu inny dziennikarz, Johan Derksen.


Zobacz też: Alarm w kadrze. Bohater reprezentacji Polski został w hotelu
- W Anglii też nie był przekonujący. Przechodzi obok meczu. Wmówiono mu, iż potrafi grać w piłkę nożną - narzekał René van der Gijp, reprezentant Holandii w latach 80.
Za pewniejszego bramkarza uważa się w Holandii Verbruggena. Zadebiutował w kadrze w październiku 2023 r. i od tamtej pory opuścił tylko cztery mecze - sparing ze Szkocją w marcu 2024 r., spotkanie z Bośnią i Hercegowiną na koniec zeszłorocznej Ligi Narodów i oba czerwcowe mecze eliminacji do MŚ, na które nie został powołany. Był zatem pewnym punktem holenderskiej kadry, ale Koeman nagle zaczął stawiać na Flekkena.


Media w Holandii i kibice uważają, iż jeżeli Koeman chce zagrać dobrze z Polską, to musi postawić na Verbruggena kosztem Flekkena. W ankiecie na soccernews.nl bramkarz Brighton ma ponad 70 proc. głosów.


Z kolei Flekken ma zaledwie 7 proc. głosów. Wyższe notowania u fanów kadry "Oranje" ma choćby Roefs (21 proc.), który jeszcze nie zagrał meczu w reprezentacji. Ale bramkarz Sunderlandu jest jedynym z tej trójki, który w tym sezonie w lidze zachował czyste konto.
Mecz Holandia - Polska w czwartek o godzinie 20:45.


Przed Wami najnowszy Magazyn.Sport.pl! Polscy koszykarze zagrają w Katowicach o mistrzostwo Europy. Korespondenci Sport.pl czuwają, a już teraz mamy oryginalny starter pack kibica basketu. Ekskluzywne wywiady, odważne felietony i opinie przeczytasz >> TU
Idź do oryginalnego materiału