"Wiem, iż ta decyzja nie będzie łatwa dla wszystkich. Nie proszę, żebyście ją zrozumieli, ale chcę, żebyście wiedzieli, iż jest ona bardzo przemyślana. Rozważałem ją nie tylko ze względu na moją karierę, ale także dla dobra klubu, mojej rodziny i mnie samego" - mówił Joan Garcia w krótkim filmiku na Instagramie. W taki sposób pożegnał się z Espanyolem i jego kibicami, a już w piątek oficjalnie dołączył do lokalnego rywala - FC Barcelony. Związał się z nim sześcioletnim kontraktem. I choć jeszcze nie wystąpił w barwach nowej drużyny, to już doszło do sporego zamieszania z jego udziałem.
REKLAMA
Zobacz wideo Łukasz Fabiański potwierdza zainteresowanie Legii Warszawa! "Rozmawiałem z Michałem"
La Liga popełniła błąd ws. Joana Garcii. Kibice cieszyli się tylko przez chwile
W środę Barcelona poinformowała, iż Garcia zostanie ich piłkarzem. A już w piątek ten fakt został sfinalizowany. Przedstawiono zdjęcia z momentu podpisania umowy, a także uwieczniające Hiszpana w klubowych gmachach. To ucieszyło kibiców. Jeszcze mocniej ucieszył ich fakt, iż w godzinach wieczornych bramkarz dołączył choćby do składu Barcelony na stronie La Liga. Fanom spadł kamień z serca. To oznaczało, iż golkiper został zarejestrowany. Tylko iż umieszczenie Garcii na oficjalnej stronie okazało się... pomyłką i już po kilku minutach zniknął ze strony.
Doszło do sporego zamieszania, o którym piszą już hiszpańskie media. "La Liga wyjaśniła, iż był to błąd, coś normalnego, ponieważ rynek transferowy otwiera się dopiero 1 lipca" - pisał kataloński "Sport". Dopiero wtedy piłkarz będzie mógł zostać zarejestrowany i pojawi się na oficjalnej stronie.
Garcii nie ma też w sekcji transferów - tam ostatnimi nazwiskami są zarejestrowani Huijsen, Alexander-Arnold, a także Musso, którzy skorzystali z dodatkowego okienka w związku z Klubowymi Mistrzostwami Świata. "Rejestracja hiszpańskiego bramkarza w La Liga nastąpi później. Barcelona zapewniła Garcię, iż nie będzie miała problemu z jego zarejestrowaniem" - czytamy.
Powracają obawy kibiców
A kto w ogóle zauważył błąd na stronie? Okazuje się, iż nie byli to działacze hiszpańskiej ligi. "Jak dowiedzieliśmy się, zarząd klubu zdał sobie sprawę z pomyłki i musiał ją naprawić" - pisało "Mundo Deportivo". Ten fakt dość mocno rozczarował kibiców, którzy mimo zapewnień klubu obawiają się, iż kłopoty finansowe staną na drodze do rejestracji zawodnika, tak jak miało to miejsce m.in. w przypadku Daniego Olmo. "Świetnie, znów się zaczyna", "Dlaczego takie rzeczy dzieją się tylko nam?", "Za każdym razem problem z rejestracją" - pisali.
Zobacz też: O 20:00 oficjalnie potwierdzili największy transfer lata! 150 milionów.
Joan Garcia dołączył do Barcelony i zdaniem mediów, będzie pierwszym wyborem Hansiego Flicka w kolejnym sezonie. Kto zostanie jego zmiennikiem? Tutaj dziennikarze również nie mają wątpliwości - Wojciech Szczęsny, który oficjalnie nie przedłużył jeszcze umowy. To oznacza, iż nowego miejsca pracy najpewniej muszą sobie poszukać Marc-Andre ter Stegen i Inaki Pena.