Było 5:7, 0:1 i się zaczęło. Niespodzianka w meczu Rybakiny

16 godzin temu
Turniej WTA 1000 w Montrealu rozkręca się w szybkim tempie, a w nocy z soboty na niedzielę czasu polskiego poznaliśmy cztery z ośmiu ćwierćfinalistek. Wydawało się, iż w tym gronie nie będzie Jeleny Rybakiny, która przegrała 5:7 w pierwszym secie spotkania z Dajaną Jastremską. Dwie kolejne partie ułożyły się już dużo korzystniej dla Rybakiny. Przy okazji Kazaszka dokonała tego, czego nie potrafiła żadna inna jej rywalka w 2025 roku.
Za nami ponad połowa turnieju WTA 1000 w Montrealu, a i tak nie brakuje niespodzianek w drabince. Poza turniejem jest już np. Coco Gauff, która przegrała 1:6, 4:6 z Kanadyjką Victorią Mboko. Wcześniej Jessica Pegula uległa w trzech setach Łotyszce Anastazji Sewastowej (6:3, 4:6, 1:6). Poza tym Naomi Osaka, trenowana przez Tomasza Wiktorowskiego, pokonała 6:2, 6:4 Łotyszkę Jelenę Ostapenko. Wydawało się, iż może dojść do kolejnej niespodzianki, bo w trudnej sytuacji znalazła się Kazaszka Jelena Rybakina. Jej rywalką była Ukrainka Dajana Jastremska.


REKLAMA


Zobacz wideo Iga Świątek przeszła do historii Wimbledonu! "Gwiazda na skalę wszechświata"


Czytaj także:


Iga Świątek nie wierzyła, co o niej piszą. Aż musiała zobaczyć


Rybakina miała problemy w pierwszym secie. Potem przebiła wyjątkową barierę
W pierwszym secie gwałtownie mogło dojść do przełamań. W trzecim gemie Rybakina miała szansę na przełamanie Ukrainki, natomiast jej nie wykorzystała. Cztery gemy później Jastremska już straciła swoje podanie. Ukrainka zrewanżowała się rywalce błyskawicznie. W dziesiątym gemie Rybakina obroniła dwie piłki setowe, ale przy swoim kolejnym gemie serwisowym nie zdołała zatrzymać kolejnego setbola. Dajana Jastremska wygrała seta 7:5.
Drugi set był już dużo łatwiejszy dla Rybakiny. Kazaszka nie musiała bronić ani jednej piłki na przełamanie, a sama dwukrotnie wygrała gema, gdy serwowała Jastremska. Set zakończył się wygraną 6:2 Rybakiny. W trzecim secie Rybakina wygrywała 3:2 z przewagą przełamania, natomiast Jastremska od razu odrobiła stratę. Później przez dłuższy czas zawodniczki wygrywały swoje gemy serwisowe.


Czytaj także:


Pilne wieści ws. meczu Świątek. Polscy kibice będą załamani


najważniejszy dla losów spotkania okazał się jedenasty gem, w którym Rybakina wykorzystała okazję do przełamania. W kolejnym gemie Jastremska obroniła trzy piłki meczowe. Ukrainka miała też szansę na powrotne przełamanie i remis 6:6. To się nie udało. Ostatecznie Rybakina wykorzystała czwartego meczbola i wygrała mecz 5:7, 6:2, 7:5, co dało jej awans do ćwierćfinału turnieju WTA 1000 w Montrealu.
Zobacz też: 67 minut i koniec. Komentator nie wierzył, co zrobiła Świątek. "Kryminał"
Jednocześnie Rybakina została pierwszą zawodniczką w tourze, która w tym sezonie zagrała już 300 asów serwisowych. Profil "OptaAce" na portalu X wyliczył, iż Rybakina przebijała tę barierę przez pięć ostatnich sezonów, co nie udało się żadnej innej tenisistce.


Rybakina zagra o półfinał turnieju WTA 1000 w Montrealu z Ukrainką Martą Kostiuk, która w trzech setach wyeliminowała Amerykankę McCartney Kessler, wygrywając 5:7, 6:3, 6:3.
Idź do oryginalnego materiału