Dana White musiał ich rozdzielać! Pierwszy staredown między Du Plessisem a Chimaevem [WIDEO]

Dricus Du Plessis i Khamzat Chimaev o mało nie rzucili sobie do gardeł podczas ich pierwszego spotkania face to face, które miało miejsce po konferencji prasowej promującej galę, na której się zmierzą. Między tymi zawodnikami aż tak kipiała energia, iż Dana White musiał ich rozdzielać.

Walka o pas mistrzowski wagi średniej odbędzie się już w najbliższą sobotę 17 sierpnia na gali UFC 319 w Chicago. Dricus Du Plessis będzie bronił posiadanego przez siebie tytułu.

W czwartek natomiast mistrz i pretendent stanęli twarzą w twarz, a prezes UFC Dana White robił, co mógł, by zapewnić, iż ich walka nie rozpocznie się dwa dni wcześniej niż się planuje.

Chociaż nie doszło do przepychanek ani szarpaniny, Du Plessis i Chimaev wpatrywali się w siebie intensywnie podczas napiętego spotkania wzrokowego po konferencji prasowej przed UFC 319.

• ZOBACZ TAKŻE: Typowanie redakcyjne UFC 319. Du Plessis czy Chimaev? Murphy czy Pico? Meerschaert czy Oleksiejczuk?

Dana White musiał ich rozdzielać! Pierwszy staredown między Du Plessisem a Chimaevem

Gdy White w końcu stanął między nimi, Du Plessis przez cały czas patrzył prosto w Chimaeva, który zdawał się cieszyć reakcją tłumu, a następnie kilkukrotnie wykrzyczał „Allahu Akbar” („Bóg jest wielki”), zanim opuścił scenę.

Publiczność w Chicago wyraźnie sprzyjała Chimaevowi — sala wybuchała aplauzem za każdym razem, gdy miał okazję coś powiedzieć, podczas gdy Du Plessis był wielokrotnie wygwizdywany. Największą reakcję Chimaev wywołał, gdy obiecał zniszczyć Du Plessisa i odesłać go do RPA bez pasa UFC.

„Po prostu pójdę i rozwalę go — powiedział Chimaev. — I tyle. Afryka nigdy więcej nie zobaczy tego pasa.”

Du Plessis zdawał się jednak dobrze odnajdywać w roli „czarnego charakteru” i wręcz zachęcał publiczność, by była jeszcze głośniejsza, gdy próbował mówić.

Choć w dniach poprzedzających walkę obaj zawodnicy zachowywali wobec siebie szacunek, du Plessis zapowiedział, iż zamierza pokonać Chimaeva i opuścić UFC 319 jako mistrz wagi średniej.

„Wszyscy mamy swoje motywacje — powiedział du Plessis. — Motywacje mogą się różnić, ale wynik będzie ten sam. Wyjdę stamtąd jako mistrz. On dostanie swoje pieniądze niezależnie od tego, czy wygra, czy przegra. To dla niego dobry dzień w pracy. Ja będę zadowolony tylko wtedy, gdy opuszczę oktagon z pasem.”

A Wy komu kibicujecie w walce Du Plessis vs Chimaev na UFC 319?