
Denis Załęcki ponownie zdyskwalifikowany! „Bad Boy” tym razem złamał zasady w programie kulinarnym FAME’u!
Wczoraj mieliśmy do czynienia z kolejnym programem FAME z cyklu „CHEF”, czyli oczywiście rywalizacji kulinarnej. Tym razem udział w niej wzięli bohaterowie zbliżającej się wielkimi krokami FAME 26: Gold – wraz z partnerami, bowiem była to rywalizacja w duetach.
Jedyną parą, która faktycznie jest parą w życiu codziennym, byli – Denis Załęcki oraz Sandra Staniszewska. Szło im przez dłuższy czas jak po maśle, a finalnie to właśnie pomiędzy nimi, a duetem Bartosza Szachty z „Lizą” rozgrywały się losy całego programu. Finalnie jednak końcowy tryumf padł łupem właśnie Szachty z Elizabeth, którzy świetnie się spisali, dostosowując się do zasad zabawy.
ZOBACZ TAKŻE: Największy turniej w historii organizacji FAME – zapowiedź [WIDEO]
Warto odnotować, iż jurorom, czyli szefowi kuchni oraz „Boxdelowi” bardziej przypadły do gustu posiłki przygotowane przez „Bad Boya” oraz „Bad Girl”, jednakże ci… oszukiwali.
Denis Załęcki zdyskwalifikowany!
Już na początku programu można było to wyłapać, jednakże oficjalnie to wtedy jeszcze nie wybrzmiało. Szef kuchni czy „Boxdel” coś mruknęli w kontekście tej sytuacji, jednakże zdecydowali się nie wchodzić uczestnikom w paradę. Finalnie jednak, gdy zdawało się, iż wygraną odniosą Denis z Sandrą – głos zabrał prowadzący transmisję Michał Baron:
Denis i Sandra mieli inny koszyk. Wymienili koszyk na swoje produkty i no… oszukali. Dlatego powiem tak – z racji tego, iż wykryto oszustwo, no niestety musicie zostać zdyskwalifikowani, ale nie ulega wątpliwości, iż były to najlepsze dania.
Sam Denis zaśmiał się, iż podtrzymał formę, zostając zdyskwalifikowanym już kolejny raz, uczestnicząc w wydarzeniu freakowym. Nie mniej jednak wraz ze swoją partnerką dobrze się bawili, a wieść o tym przyjęli ze spokojem, a wręcz rozbawieniem. Oboje spisali się na medal, jednakże ułatwili sobie zadanie, czego naturalnym skutkiem była owa dyskwalifikacja.
Program oczywiście promuje galę FAME 26, w trakcie której ujrzymy kolejny bój z udziałem Torunianina. Jego rywalem będzie Michał Pasternak – panowie stoczą rewanż. Najprawdopodobniej będzie to K-1 w małych rękawicach, jednakże nie jest to jeszcze pewne. W grę wchodzi walka „no rules” i to w Klatce Rzymskiej, natomiast brakuje konsensusu à propos dystansu czasowego.