Dla Mateusza Żukowskiego poprzedni sezon był kompletnie nieudany, podobnie zresztą jak dla całego Śląska Wrocław. Uniwersalny 24-latek (grywał zarówno jako prawy obrońca, jak i skrzydłowy lub wahadłowy) liczbowo choćby nie wyglądał aż tak źle (2 gole oraz 5 asyst), jednak cały zespół sensacyjnie z hukiem spadł z Ekstraklasy. Żukowski przede wszystkim irytował swoją grą. Potrafił błysnąć, ale na każdy błysk przypadało kilka lub kilkanaście nieudanych zagrań.
REKLAMA
Zobacz wideo Kosecki bardzo krytycznie o trenerze Legii: Sorry, Inaki
Ze spadkowicza z Ekstraklasy do 2. Bundesligi
Bieżące rozgrywki zaczął jeszcze w pierwszym składzie Śląska w 1. Lidze, ale w pierwszej kolejce w meczu z Wieczystą Kraków (1:1) połamał śródstopie i musiał pauzować. Jego uraz nie zraził jednak niemieckiego drugoligowca FC Madgeburg, który pod koniec okienka transferowego sprowadził go niespodziewanie do siebie. Dla Polaka oznaczało to drugą w karierze zagraniczną przygodę. W 2022 roku trafił z Lechii Gdańsk do szkockich Rangersów, ale tam kompletnie się nie przebił. W Niemczech musieli poczekać do końcówki listopada, aż się wyleczy i zacznie grać. Jednak biorąc pod uwagę to, jak to granie rozpoczął, warto było czekać.
Genialny początek Polaka w nowym klubie! Ładuje gola za golem
Magdeburg mierzył się w sobotnie popołudnie 13 grudnia ze spadkowiczem z Bundesligi Holstein Kiel. Żukowski gra w nowym zespole ustawiony jako... napastnik. Dziwna zmiana pozycji, ale ewidentnie działa. Polak skończył ten mecz z asystą oraz golem. Najpierw w doliczonym czasie gry pierwszej połowy obsłużył Noaha Pescha, co było trafieniem na 1:1, a potem w 84. minucie pewnie wykorzystał rzut karny, strzelając na 3:2. Ostatecznie Magdeburg stracił zwycięstwo w 92. minucie po golu Stevena Skrzybskiego na 3:3, jednak Żukowskiemu zarzucić niczego nie można.
Wcześniej Polak miał już znakomity mecz w końcówce listopada (29.11) z Norymbergą, gdy dwukrotnie trafił do siatki, a Magdeburg wygrał 3:0. Ogólnie w pięciu meczach strzelił już trzy gole, czyli dokładnie tyle samo, co w Śląsku Wrocław w 66-ciu spotkaniach. Jego pojawienie się w składzie w tak wysokiej formie widać też po wynikach. W ostatnich trzech ligowych spotkaniach (wszystkie z Żukowskim od pierwszej minuty) Magdeburg wywalczył 7 punktów, czyli dokładnie tyle samo co w poprzednich trzynastu. Są w tej chwili na 16. miejscu w tabeli 2. Bundesligi. Kolejny mecz rozegrają w sobotę 20 grudnia o 13:00 na wyjeździe z Kaiserslautern (6. lokata).

4 godzin temu
![94. minuta i stadion Arsenalu oszalał. "Wilki" pogrążyły się same [WIDEO]](https://sf-administracja.wpcdn.pl/storage2/featured_original/693de6c6b7b1e8_12468618.jpg)








![Trwa weekend cudów Szlachetnej Paczki. Obdarowano ponad tysiąc rodzin w regionie [ZDJĘCIA]](https://static.olsztyn.com.pl/static/articles_photos/45/45583/41156baa6ac9bda6e393fa48ab0dfd49.jpg)

![Brodacze ze Sławatycz wrócili do Warszawy! [ZDJĘCIA]](https://static2.slowopodlasia.pl/data/articles/xga-4x3-brodacze-ze-slawatycz-wrocili-do-warszawy-zdjecia-1765643310.jpg)



![Weekend cudów trwa! Pierwszy dzień Szlachetnej Paczki zakończony! [ZDJĘCIA]](https://www.eostroleka.pl/luba/dane/pliki/zdjecia/2025/dsc04924.jpg)

