Dramatyczny mecz w Ekstraklasie. Aż nadeszła 66. minuta

17 godzin temu
Po pierwszych dwóch kolejkach Ekstraklasy Zagłębie Lubin i Korona Kielce miały na swoim koncie w sumie tylko jeden punkt. Oba zespoły nie zaznały jeszcze smaku zwycięstwa w tym sezonie, ale czy ten pojedynek to zmienił? Nie takiego widowiska kibice się spodziewali.
W meczu III kolejki PKO BP Ekstraklasy Zagłębie Lubin podjęło Koronę Kielce. Oba zespoły średnio udanie rozpoczęły rywalizację w nowym sezonie. Ci pierwsi przegrali 0:1 z Widzewem Łódź i zremisowali 2:2 z GKS-em Katowice. Z kolei ich rywale polegli po 0:2 z Wisłą Płock i Legią Warszawa.


REKLAMA


Zobacz wideo Michał Probierz wróci do Ekstraklasy? Żelazny: To jest pomysł samobójczy


Bezbarwna pierwsza połowa
Oba zespoły na pewno chciały wygrać to spotkanie, ale w pierwszej połowie w zasadzie nie zrobiły nic, by to potwierdzić. W pierwszych 45. minutach w posiadaniu piłki dominowali goście, którzy utrzymywali się przy niej przez 56 proc. czasu. To też spowodowało, iż stworzyli sobie więcej szans, ale oddali tylko trzy strzały na bramkę.


Z kolei Zagłębie Lubin nie zagroziło Dziekońskiemu, bo nie oddało choćby jednego strzału w światło jego bramki. W pierwszej części "wyróżnił się" jedynie Vladimir Nikolov z Korony Kielce, który w 41. minucie otrzymał żółtą kartkę.
W drugiej połowie mecz się "rozkręcił"
Początek drugiej połowy wyglądał tak jak cała pierwsza. Mecz "rozkręcił się" dopiero po 66. minucie. Wtedy potrójną zmianę przeprowadziło Zagłębie Lubin - Wdowiaka, Regułę i Szmyta zastąpili Sypek, Kosidis i Nowogoński. Warto podkreślić, iż kilka sekund po wejściu na murawę Jakub Sypek obejrzał żółtą kartkę.


Co ciekawe, po tych zmianach to nie gospodarze, a goście strzelili pierwszego gola w tym meczu. W 68. minucie wynik otworzył Antonin. Hiszpan wygrał przepychanki z dwoma defensorami Zagłębia. Napastnik, który zmienił w przerwie ukaranego "żółtkiem" Nikolova, wpadł w pole karne i uderzył pod poprzeczkę bramki strzeżonej przez Dominika Hładuna.
Zobacz też: Borek informuje ws. gwiazdy Lecha. "Kosmiczna kwota"
Goście nie zdążyli się nacieszyć prowadzeniem, bo błyskawicznie odpowiedział Kosidis (71'). Fatalny błąd popełnił środkowy obrońca Korony - Jakub Budnicki, który nie wybił piłki na aut, a trafił w nogi Sypka, który popędził w pole karne gości. Wyłożył on piłkę do Greka, który zdążył sobie ją przyjąć i uderzyć w kierunku lewego słupka. Golkiper rywali tylko odprowadził piłkę wzrokiem.


Po tym trafieniu obraz gry się już nie zmienił, ani wynik wyświetlany na tablicy. W meczu 3. kolejki Ekstraklasy między Zagłębiem Lubin a Koroną Kielce padł remis 1:1.
Zagłębie Lubin - Korona Kielce 1:1
Gole: Antonin (68') - Kosidis (71')
Składy:
Zagłębie: Hładun - Kłudka, Nalepa, Ławniczak, Yakuba - Kocaba, Dąbrowski - Wdowiak, Radwański, Szmyt - Reguła
Korona: Dziekoński - Długosz, Budnicki, Sotiriou, Pięczek, Matuszewski - Svetlin, Remacle - Davidović, Błanik, Nikolov
Idź do oryginalnego materiału