3 - tyle medali zdobyła Laura Dahlmeier na igrzyskach olimpijskich w Pjongczangu. Niemka była najlepsza w sprincie oraz biegu pościgowym, natomiast w biegu indywidualnym wywalczyła brąz. Niestety niedawno napłynęły niepokojące wieści dotyczące byłej biathlonistki.
REKLAMA
Zobacz wideo "Nie dostał pracy za nazwisko". Syn Czesława Michniewicza poszedł w ślady ojca
Laura Dahlmeier udała się na wyprawę w Karakorum. Dramat. "Uderzona przez obryw skalny"
31-latka udała się na wyprawę w Karakorum. Po zdobyciu szczytu Great Trango (6287 m) ruszyła na Laila Peak (6069 m), ale po drodze doszło do fatalnego wypadku. "Laura Dahlmeier wspinała się w stylu alpejskim ze swoją wspinaczkową partnerką (Mariną Krauss - red.) 28 lipca, gdy została uderzona przez obryw skalny. Do wypadku doszło około południa czasu lokalnego na wysokości około 5700 metrów" - przekazał menedżment Dahlmeier w oświadczeniu wysłanym do ZDF.
Co było dalej? "Partner wspinaczkowy wezwał służby ratunkowe, a akcja ratunkowa została rozpoczęta natychmiast" - zakomunikowano. Jednak ze względu na dużą odległość "śmigłowiec ratunkowy mógł dotrzeć na miejsce zdarzenia dopiero 29 lipca rano". Działania ratownicze koncentrowały się na Laila Peak.
Laura Dahlmeier poszukiwana przez służby ratunkowe w Karakorum. "Nie było widać oznak życia"
Jak poinformował niemiecki dziennik "Bild", "podczas przelotu helikoptera okazało się, iż (Dahlmeier - red.) odniosła co najmniej poważne obrażenia". A to nie musi być najgorsze, albowiem "nie było widać oznak życia" u 31-latki. Pozostaje czekać na to, co przyniosą dalsze działania służb.
Sprawdź również: Polka nagle ruszyła na Rosjankę. Kreml reaguje. Specjalny telegram
Laura Dahlmeier zajęła się wspinaczką górską po zakończeniu biathlonowej kariery w maju 2019 r. (miała wtedy zaledwie 25 lat). Pracowała też jako ekspertka ZDF. Poza trzema medalami olimpijskimi w dorobku ma 15 medali mistrzostw świata (siedem złotych, trzy srebrne, pięć brązowych) czy Kryształową Kulę za triumf w Pucharze Świata (2016/17).