Wygrany wielkoszlemowy Wimbledon, a także turnieje w Cincinnati i Seulu - to bilans Igi Świątek w okresie 2025 w rozgrywkach WTA. Polka nie wygrała tylu turniejów, co w minionych latach i też nie zdołała zdetronizować Aryny Sabalenki. - Priorytety na kolejny sezon się nie zmieniają. Iga chce być najlepsza na świecie i to jest również cel całego teamu. Chcemy wygrać turniej Wielkiego Szlema, a miejmy nadzieję, iż to będzie więcej niż jeden - mówił Wim Fissette, trener Igi Świątek w rozmowie z Dominikiem Senkowskim ze Sport.pl.
REKLAMA
Zobacz wideo Jaką Igę Świątek zobaczymy w 2026? Jej trener zapowiada zmiany
Co Fissette poprawił w grze Świątek? "Są pewne nowości"
Karol Stopa rozmawiał z "Faktem" po zakończonym sezonie WTA. Komentator Eurosportu wskazał wprost, co zmienił Fissette w grze Polki w 2025 r.
- Na pewno Wim próbował wprowadzić kilka poprawek. Widać to choćby w serwisie. Ruch jest lekko skrócony. Widać też, iż od czasu do czasu zachęca ją do odważniejszego pójścia do przodu, podcięcia piłki. Wszystko to, o czym wspominał, faktycznie pojawiło się w jej grze, więc są pewne nowości. Natomiast nie ma tu żadnej rewolucji. o ile ktoś się jej spodziewał, to musiał być zaskoczony. Ja nie jestem, bo zmienianie od podstaw ukształtowanej zawodniczki byłoby kompletnym idiotyzmem i skończyłoby się fatalnie - powiedział.
- Iga jest śmielsza we wchodzeniu w kort, w próbach zagrania woleja. Nie powiedziałbym, iż to już stały element jej stylu, ale widać, iż przestała się obawiać niektórych decyzji i potrafi wybrać śmielsze rozwiązania. To jest mały, ale zauważalny postęp - dodaje Stopa.
A czy można wskazać coś, w czym Świątek musi jeszcze się poprawić? - Dalej nie widzę zjawiska, które uważam za kluczowe: Iga przez cały czas nie bardzo potrafi zmieniać sposób swojej gry. Podczas WTA Finals było to dobrze widoczne. Nie potrafi dostosować taktyki do tego, co robi rywalka, tylko zakłada, iż jeżeli uderzy mocniej, to wystarczy. A coraz częściej widać, iż już nie wystarcza - tłumaczy ekspert.
Zobacz też: Świątek podjęła decyzję, świat wydał wyrok. "Zaprzeczyła sama sobie"
Tak będzie wyglądał nowy sezon Świątek. "Trudno będzie ją zatrzymać"
W trakcie wywiadu Stopa otrzymał pytanie o to, jak może wyglądać kolejny sezon Świątek.
- Z jednej strony można zakładać, iż Iga będzie kontynuować ten swój kierunek postępowania. Sposób udowadniania swojej wyższości nad rywalkami, bo jej największym atutem jest nieprawdopodobne poruszanie się po korcie, a nie technika uderzeń. Dopóki nic złego nie wydarzy się w aparacie ruchu, trudno będzie ją zatrzymać. Z drugiej jednak strony proces szybszego męczenia się będzie postępował. Już rok temu ciągle powtarzała, iż jest zmęczona. W tym roku trochę mniej o tym słyszeliśmy, ale gdy wejdzie głębiej w sezon, to wróci. Obciążenia fizyczne i mentalne są ogromne - podsumował Stopa.

3 tygodni temu










