EuroBasket dzień 5: Triple-double Doncicia, świetny Giannis. Sensacyjna porażka Francji, Polska wygrywa po nerwach

Po bardzo intensywnym dniu, kiedy w sobotę rozegrano aż 12 meczów, dziś wracamy do cyklu sześciomeczowego. Na początek, bo już od 14:00 Luka Doncić i Słowenia walczyli z Belgią i zdołali wywalczyć swoje pierwsze zwycięstwo na turnieju. Ciekawie zapowiadał się mecz Grecja – Gruzja, ale ekipa Giannisa nie zostawiła rywalom większych szans. Dla układu tabeli w „polskiej” grupie, najważniejsze może okazać się starcie z udziałem Francji, w którym Izraelczycy sprawili nie lada niespodziankę, pokonując trójkolorowych. Wieczorem Polska rywalizowała z Islandią i choć zaczęło się dobrze, to końcówka znów była nerwowa. Ostatecznie Biało-Czerwoni pokonali niżej notowanego rywala i stali się tym samym samodzielnym liderem grupy D.

Na początek:

• 28 zawodników z NBA zagra na tegorocznym EuroBaskecie. Pełną listę nazwisk znajdziecie tutaj.
• Czy czytaliście już nasz specjalny mini poradnik Wszystko co kibic NBA powinien wiedzieć o mistrzostwach Europy koszykarzy? Warto!

Wyniki, skróty i relacje z pierwszych dni:

• Pierwszego dnia najwięcej emocji przyniósł pojedynek Finlandii ze Szwecją. Komplet wyników, relacje i skróty tutaj.
• W drugim dniu EuroBasketu Polska pokonała Słowenię! Komplet wyników, relacje i skróty tutaj.
• W trzecim dniu błyszczał Lauri Markkanen, który zdobył 43 punkty w 23 minuty! Warto też przyjrzeć się poczynaniom Niemców i Serbów. Komplet wyników, relacje i skróty tutaj.
• Czwartego dnia, w sobotę, rozegrano aż 12 meczów. Polacy po horrorze w końcówce wygrali z Izraelem. Komplet wyników, relacje i skróty tutaj.
• Dziś też ruszyła duża wyprzedaż butów Nike i Air Jordan. 300 modeli z wysokim rabatem. Więcej informacji tutaj.
• Dziś piąty dzień EuroBasketu. W tym artykule zaprezentujemy krótkie relacje, wyniki i skróty każdego z nich. Bądźcie dziś z nami!

Niedziela, 31 sierpnia

SŁOWENIA – BELGIA 86:69

STATYSTYKI

• Słowenia ma za sobą dwie porażki w dwóch meczach i choć wciąż czekają ich starcia z dwiema teoretycznie najsłabszymi ekipami grupy D, to pod żadnym pozorem nie mogli pozwolić sobie na wpadkę. Luka Doncić próbował od początku brać ciężar odpowiedzialności na swoje barki, ale na początku nie radził sobie ze skutecznością (2/8 w 1Q). Nieskuteczne były jednak również ataki Belgów, dzięki czemu mistrzowie Europy z 2017 roku utrzymywali się na prowadzeniu (16:10).
• Gwiazda Los Angeles Lakers odnalazła w końcu swój rytm, ale brakowało mu przede wszystkim regularnego wsparcia partnerów. To m.in. dlatego Belgia, choć przegrywała, różnicą jedynie 12 punktów, bo przecież mogło, a choćby powinno być, zdecydowanie gorzej (43:31).
• Popisy Luki ostatecznie wystarczyły, by Słowenia odniosła ostatecznie pewne zwycięstwo. Doncić stał się piątym w całej historii (czwartym w historii „notowanej”) zawodnikiem, który na EuroBaskecie odnotował potrójną zdobycz (26 punktów, 11 asyst, 10 zbiórek).

GRUZJA – GRECJA 53:94

STATYSTYKI

• Po zwycięstwie nad rozstawioną w pierwszym koszyku Hiszpanią to właśnie Gruzja stała się momentalnie jednym z kluczowych rywali zarówno reprezentacji Włoch, jak i Grecji. Gli Azzurri pokonali już ekipę Aleksandara Dzikica i to samo chcieli powtórzyć dziś Grecy, którzy po jednym spotkaniu odpoczynku znów mogli liczyć na Giannisa Antetokounmpo.
• Gruzini rozpoczęli rywalizację od wyraźnych problemów ze skutecznością (4/16 z gry na start), podczas gdy ich rywale radzili sobie pod tym względem fantastycznie (9/12). Błyszczeli głównie Giannis oraz Konstantinos Mitoglou i to przede wszystkim dzięki ich fantastycznej efektywności (łącznie 11/12 do przerwy) Grecy schodzili do szatni z 17-punktową zaliczką (29:46).
• Zarówno w trzeciej, jak i czwartej kwarcie Gruzja dorzuciła po 12 „oczek” i gwałtownie było już jasne, iż w tym spotkaniu nie namieszają. Swoje robił dalej Giannis, który w końcowym rozrachunku skompletował 27 punktów, osiem zbiórek, cztery asysty i dwa przechwyty. Po drugiej stronie wyróżnił się m.in. Giorgi Shermadini (11 punktów, 7 zbiórek).

IZRAEL – FRANCJA 82:69

STATYSTYKI

• To spotkanie zapowiadało się wyjątkowo emocjonująco. Francja była naturalnym faworytem do wygrania grupy rozgrywanej w Katowicach, ale Izrael chciał udowodnić swoją wartość i dać upust frustracji po wczorajszej porażce w zaciętym meczu przeciwko Polakom. Od samego początku na parkiecie widać było intensywną grę, jednak obydwie drużyny miały trudności ze znalezieniem drogi do kosza i dopiero w końcówce otwierającej kwarty zawodnicy na dobre rozpoczęli rzucanie. Dzięki dobrej dyspozycji m.in. Zachariego Risachera to Francuzi zwycięsko wyszli z tego fragmentu (22:17). Do przerwy Izraelczycy odrobili jednak straty i doprowadzili do remisu (36:36).
• W trzeciej kwarcie kibice oglądali wyrównany pojedynek, ponieważ żadna drużyna nie była w stanie utrzymać wypracowanej przewagi. Dopiero ostatnia odsłona przyniosła rozstrzygnięcie: ku zaskoczeniu większości ekspertów to Izrael, prowadzony przez Deniego Avdiję, okazał się lepszy, miażdżąc Francuzów w czwartej kwarcie 27:13. Tym samym Polska pozostała jedyną niepokonaną drużyną w grupie D.
• Najlepszy na parkiecie bez wątpienia był Deni Avdija, skrzydłowy Portland Trail Blazers zapisał przy swoim nazwisku 23 punkty, osiem zbiórek, dwie asysty i pięć przechwytów, wspierał go Yam Madar, autor 17 “oczek”. W ekipie trójkolorowych solidnie spisał się Elie Okbo (13 punktów, w tym skuteczność 4/6 zza łuku), a także Zacharie Risacher, który uzbierał 14 “oczek”.
• Warto zwrócić uwagę na fakt, iż wygrana Izraela z Francją może skomplikować sytuację w tabeli naszej grupy. jeżeli Izrael wygra ze Słowenią i zakończy rozgrywki grupowe z jedną porażką, a Polska przegra z Francją, to będą się liczyć małe punkty między tymi trzema drużynami. Wtedy Polska mogłaby spaść choćby na 3. miejsce. jeżeli natomiast Słowenia wygra z Izraelem, to mecz Francja – Polska będzie spotkaniem o 1. i 2. miejsce.

HISZPANIA – CYPR 91:47

STATYSTYKI

• Mimo odrobinę gorszych wyników koszykarskiej kadry Hiszpanii w ostatnich latach przez cały czas jest ona w europejskiej czołówce, zatem wynik tego meczu nikogo nie zaskoczył. Zawodnicy Sergio Scariolo niczym walec przejechali się po Cypryjczykach, którym nie pomogły choćby własne trybuny.
• Różnicę klas dobrze demonstrują chociażby zdobycze punktowe Cypru w dwóch pierwszych kwartach, które wynoszą kolejno: dziewięć i osiem punktów. Hiszpanie natomiast zagrali koncertowo, trafiając 14/35 rzutów trzypunktowych. W barwach drużyny z Półwyspu Iberyjskiego najlepiej spisał się Willy Hernangomez, który zanotował 19 punktów i osiem zbiórek. Honor reprezentantów Cypru próbował ratować Darrall Willis Jr., autor 16 “oczek”.

BOŚNIA I HERCEGOWINA – WŁOCHY 79:96

STATYSTYKI

• Reprezentacja Włoch zaliczyła już jedną wpadkę na tym turnieju, ale wciąż czeka ich mecz. Hiszpanią, więc nie mogli pozwolić sobie na wpadkę z niżej notowaną Bośnią i Hercegowiną. Zaczęło się jednak przeciętnie, bo na przerwę faworyci schodzili z zaliczką zaledwie czterech oczek (40:44).
• Po powrocie na parkiet Bośniacy zdołali doprowadzić do remisu, a choćby objąć trzypunktowe prowadzenie. W porę przebudzili się jednak Simone Fontecchio, po czym dołączyli do niego Giampaolo Ricci i Nicolo Melli. Włosi zaliczyli serię, po której odskoczyli na 10 oczek (56:66) i po niej nie pozwolili już rywalowi się zbliżyć.
• Znany z występów z NBA Jusuf Nurkić zdobył double-double w postaci 21 punktów oraz 10 zbiórek. Po drugiej stronie kapitalny popis dał wspomniany Fontecchio, autor 39 punktów (6/10 za trzy), ośmiu zbiórek i trzech asyst.

POLSKA – ISLANDIA 84:75

STATYSTYKI

• Powtórzył się scenariusz ze spotkania z Izraelem. Polacy odskoczyli z wynikiem i wydawało się, iż kontrolują przebieg meczu. W trzeciej kwarcie podopieczni Igora Milicicia pozwolili jednak rywalowi zniwelować straty, a następnie objąć prowadzenie.
• Znów zrobiło się więc nerwowo, ale w kluczowych momentach Polacy stanęli na wysokości zadania. Biało-Czerwoni z bezbłędnym bilansem 3-0 są samodzielnym liderem grupy D. Pełna relacja ze starcia z Islandią dostępna jest tutaj:

TABELE I KTO AWANSUJE?

Przyjrzyjmy się tabelom po sobotnich meczach. Niektórzy już zastanawiają się z kim przyjdzie nam się zmierzyć w kolejnej fazie rozgrywek. Zasady i drzewko i całą rozpiskę zamieściliśmy w naszym specjalnym mini poradniku przed EuroBasketem.

Wyjście z grupy, czyli druga faza

Po zakończeniu fazy grupowej cztery najlepsze drużyny z każdej grupy awansują do fazy pucharowej, która odbędzie się w Rydze. jeżeli Polacy awansują to na pewno w pierwszym meczu (w niedzielę 7 września) zmierzą się z zespołem z grupy C.

W przypadku meczów TOP16 najlepsza drużyna grupy C zagra z czwartym zespołem grupy D i na odwrót, a więc C1-D4, D2-C3, C2-D3 i D1-C4. Taki sam system zostanie zastosowany w przypadku grup A i B, co pokazuje poniższa grafika. (PDF z grafiką systemu rozgrywek znajdziecie tutaj na stronie FIBA)

Ważne! Nie będzie meczów o miejsca 5-8, ani o dalsze miejsca. Dopiero przegrani półfinałów zmierzą się w meczu o brąz.

TABELE PO SOBOTNICH MECZACH

Gdzie oglądać EuroBasket 2025?

Wszystkie mecze Polaków oraz inne wybrane mecze będzie można obejrzeć na antenie TVP Sport, na stronie internetowej TVP Sport oraz w aplikacji TVP Sport. jeżeli zależy ci na oglądaniu wszystkich meczów z profesjonalnym komentarzem w języku angielskim, to FIBA udostępnia coś na wzór NBA League Pass, czyli wszystkie mecze EuroBasketu na stronie oraz w aplikacji. Koszt takiego pakietu to 17,99 EUR.

Czy wiesz, że PROBASKET ma swój kanał na WhatsAppie? Kliknij tutaj i dołącz do obserwowania go, by nie przegapić najnowszych informacji ze świata NBA! A może wolisz korzystać z Google News? Znajdziesz nas też tam, zapraszamy!