Fala komentarzy po meczu Polska - Niemcy. "Boli potwornie"

Nie było niespodzianki - reprezentantki Polski, choć walczyły dzielnie i długo stawiały opór faworyzowanym Niemkom, przegrały 0:2 w swoim debiucie na mistrzostwach Europy w piłce nożnej. O wyniku przesądziła druga połowa, w której do siatki trafiały Jule Brand i Lea Schueller. Eksperci po zakończonym spotkaniu ocenili premierowy występ Polek.
Na ten dzień polska piłka kobieca czekała dekady. Biało-Czerwone zadebiutowały w mistrzostwach Europy seniorek. W piątkowy wieczór w St. Gallen zmierzyły się z Niemkami. Po pierwszej połowie schodziły do szatni przy wyniku 0:0. W drugiej części gry nie udało im się utrzymać czystego konta. Piękny gol Jule Brand otworzył wynik spotkania. Kilka minut później jej dośrodkowanie na gola zamieniła Lea Schueller. Polki przegrały 0:2.


REKLAMA


Zobacz wideo Na co stać reprezentację Polski kobiet na Euro? Możejko: Sukcesem będzie zbudowanie fundamentu na przyszłość


Eksperci wydali wyrok. Tak oceniają debiut Polek na kobiecym Euro
Debiut Polek na mistrzostwach zakończył się porażką. Eksperci, którzy po pierwszej połowie przede wszystkim chwalili Biało-Czerwone, tym razem musieli przede wszystkim docenić klasę rywalek. Ich przewaga po przerwie była wyraźna.


"Niemki ewidentnie zaczęły grać dużo szybciej, jest więcej akcji indywidualnych, są tego efekty w postaci dwóch goli. Na taki wzrost jakości w trakcie meczu trudno znaleźć coś skutecznego" - pisał Marcin Jaz ze Sport.pl.


"Tutaj też #nikogo" - ironizował wysłannik Sport.pl na Euro Dawid Szymczak, dołączając zdjęcie oficjalnej frekwencji spotkania Niemek z Polkami i niejako odpowiadając krytykom zarzucającym, iż turniej nie interesuje zbyt wielu osób. Na trybunach obiektu w St. Gallen zasiadło ponad 15 tysięcy kibiców.


"Boli ta szansa Ewy potwornie" - oceniał Krzysztof Sędzicki z TV Toya i WP Sportowe Fakty, nawiązując do zmarnowanej sytuacji polskiej napastniczki.


"Mimo wyniku, bardzo dobrze dzisiaj wypada Emilia Szymczak" - pisał Radosław Przybysz z Meczyki.pl, oceniając obrończynię FC Barcelony B, która została okrzyknięta bohaterką pierwszej połowy.


"Teraz wiemy, ile dla reprezentacji znaczy Paulina Dudek. Po jej zejściu posypała nam się defensywa. Oby była gotowa na kolejne mecze" - zauważał Mateusz Ligęza z Radia ZET.


"Niestety, po przerwie już Niemki zdecydowanie za mocne. Szkoda tej szansy Pajor, ale widać, iż to jest inny piłkarsko świat" - komentował Sebastian Chabiniak z Eleven Sports.


Kolejny mecz reprezentantki Polski rozegrają 8 lipca. Zmierzą się ze Szwedkami. Cztery dni później w ostatnim spotkaniu fazy grupowej zagrają z Danią.


Najnowszy ekskluzywny Magazyn.Sport.pl już jest! Polskie piłkarki debiutują w prestiżowych mistrzostwach Europy, a Sport.pl jest na miejscu. Pogłębione analizy i kapitalne wywiady przeczytasz >> TU