Fenomenalnie zaczął sezon. Parnitskyi skromnie o swoim występie

speedwaynews.pl 1 miesiąc temu

Nazar Parnitskyi ma za sobą dwa sezony doświadczenia w PGE Ekstralidze. Teraz, gdy Fogo Unia Leszno spadła ligę niżej, dla młodego Ukraińca wydaje się to idealna sytuacja dla rozbudowy swojego nazwiska. 18-latek w roku 2023 w najlepszej lidze świata odjechał pięć meczów legitymując się średnią 0,769 pkt./bieg. Mimo to, już wtedy zyskał wiele sympatii wśród kibiców „czarnego” sportu poprzez swoją waleczność o każdy centymetr toru. W minionym sezonie liczby były nieco lepsze, bo Ukrainiec wystąpił w trzynastu spotkaniach. Jego średnia urosła do 1,2 pkt/bieg, a co raz więcej osób zaczęło dostrzegać w nim ogromny talent.

Nazar Parnitskyi

Parnitskyi w idealnej sytuacji na rozwój

Pomimo iż zarząd jak i kibice Fogo Unii Leszno nie są w miejscu, w którym chcieli by być, jest to świetne miejsce na rozwój dla młodych zawodników „Byków”. Już w pierwszym meczu Nazar Parnitskyi pokazał żużlowemu światu, iż jest wspaniale przygotowany do sezonu. Zawodnik Fogo Unii w obecnej kampanii jest podstawowym zawodnikiem w talii Rafała Okoniewskiego i będzie ważnym, o ile nie kluczowym elementem zespołu, który chce gwałtownie wrócić do PGE Ekstraligi.

Na inaugurację w meczu z Unią Tarnów 18-latek zdobył komplet 12 punktów z trzema bonusami w pięciu startach. Po spotkaniu młody Ukrainiec odpowiedział na kilka pytań klubowym mediom społecznościowym Fogo Unii Leszno. Zapytany o ocenę swojego występu zawodnik skromnie przyznał, iż zawsze jest coś co można zrobić lepiej i skupia się właśnie na tym. Żużlowiec po każdym spotkaniu stara się wyciągać nowe wnioski, które pozwolą mu rozwijać jego umiejętności.

Udało się odjechać fajne zawody. Natomiast zawsze jest pole do poprawy i nad czym pracować. W niektórych biegach nie obierałem odpowiednich ścieżek. Z ustawieniami także nie zawsze trafiłem idealnie. Po każdym meczu staram się wyciągać wnioski, aby moja dyspozycja była jeszcze lepsza w przyszłości – przyznał na gorąco po meczu młody Ukrainiec.

Kibice dodają „Bykom” skrzydeł

Fanatycy najbardziej utytułowanego klubu żużlowego w Polsce nie zawiedli swoich zawodników. Na pierwszy mecz w Metalkas 2. Ekstralidze na Stadion im. Alfreda Smoczyka przybyło według oficjalnych źródeł 10 300 kibiców. Dla porównania przed rokiem, gdy Unia Leszno spadała z PGE Ekstraligi średnia fanów na stadionie wynosiła nie całe 10 000. Żużlowcy mogli więc poczuć wsparcie swoich sympatyków podczas inauguracyjnego spotkania z Unią Tarnów. Docenił to również Nazar Parnitskyi, który podziękował swoim fanom za tak liczne przybycie na mecz.

Cieszę się, iż na pierwszy mecz w okresie przyszło tylu kibiców. Wiele to dla nas znaczy i to wsparcie pomaga nam jeździć jeszcze lepiej – powiedział Nazar Parnitksyi.

Nazar Parnitskyi

źródło: materiały prasowe Fogo Unii Leszno

Idź do oryginalnego materiału