Fornal się choćby nie zawahał. "Piłka nożna..."

3 godzin temu
Po każdym sukcesie reprezentacji Nikoli Grbicia horda kibiców piłki nożnej oraz siatkówki bierze szable w dłoń i rusza do swojej ulubionej debaty. Powraca bowiem pytanie: jaki sport powinien mieć status "narodowego" w Polsce? O ten temat niedawno zahaczył Tomasz Fornal, jeden z najlepszych polskich siatkarzy. I nie pozostawił żadnych wątpliwości.
Siatkarska reprezentacja Polski każdego roku udowadnia, iż stanowi światową potęgę. Podczas kadencji Nikoli Grbicia przywoziła medal z każdej z siedmiu imprez, w której brała udział. Z tego powodu nie ma wątpliwości, iż to właśnie siatkówka jest najmocniej stojącą dyscypliną zespołową w naszym kraju, jeżeli chodzi o liczbę i skalę sukcesów. Czy to jednak sprawia, iż możemy nazywać ją "sportem narodowym"? Nie każdy się z tym zgadza.


REKLAMA


Zobacz wideo Czy po Euro kobieca piłka dalej będzie na topie? Możejko: Płomień może zgasnąć, dlatego trzeba go podsycać


Fornal zabrał głos. Wskazał na sport, który ma w Polsce najwyższy status
Po każdym sukcesie naszych siatkarzy w przestrzeni internetowej uruchomiają się dwa obozy. Miłośników piłki nożnej, którzy deprecjonują ich osiągnięcia, a także kibiców siatkówki, którzy wyszydzają polski futbol, niemogący pochwalić się sporymi osiągnięciami na arenie międzynarodowej. W tej dyskusji nie biorą oczywiście udziału wszyscy fani tych dwóch dyscyplin, ale i tak wzbudza ona spore emocje.
W programie "WojewódzkiKędzierski" o ten temat zahaczył Tomasz Fornal. Czołowy polski siatkarz został zapytany, czy wyobraża sobie, żeby jego dyscyplina kiedyś wyprzedziła w popularności futbol. - Piłka nożna zawsze będzie w Polsce wzbudzała większe zainteresowanie niż siatkówka - choćby wtedy, jeżeli wygralibyśmy siedemnaście igrzysk z rzędu. To globalny sport. Wszyscy w nią grają - w Brazylii, Francji, Kenii, Japonii. Wszędzie się gra w piłkę nożną. A w siatkówkę nie - podsumował 27-latek.
ZOBACZ TEŻ: Fornal zapomniał się po finale LN. Grbić natychmiast do niego ruszył
Zarówno reprezentacja Polski w piłce nożnej, jak i siatkówce potrafi generować wielomilionową oglądalność. Dla przykładu: mecz Polski z Holandią na Euro 2024 na antenie TVP oglądało ponad 9 milionów widzów, a finał turnieju olimpijskiego w siatkówkę między Polską a Francją śledziło 7,7 miliona odbiorców. Co jednak ciekawe: absolutny rekord oglądalności w Polsce, jeżeli chodzi o imprezy sportowe, do dzisiaj należy do jeszcze innej dyscypliny. Czyli skoków narciarskich, które w czasach "Małyszomanii", w jednym momencie potrafiło śledzić choćby 20 milionów Polaków.
Idź do oryginalnego materiału