Naomi Osaka dość gwałtownie pożegnała się z WTA 1000 w Madrycie, ale to nie oznacza, iż czterokrotna mistrzyni Wielkich Szlemów zrobiła już sobie wolne przed turniejem w Rzymie. Formę szlifuje bowiem w mniejszym turnieju WTA 125 w Saint-Malo. I ma szansę na życiowy sukces na mączce, bo nigdy jeszcze w jakichkolwiek zawodach na tej nawierzchni nie wystąpiła w finale. A teraz jest blisko - zwycięstwo 6:3 i 6:4 nad Elsą Jacquemot zapewniło jej miejsce w najlepszej czwórce zawodów w Bretanii.