Gigantyczna sensacja w europejskich pucharach. Jak to się stało?!

4 godzin temu
Chorwaci są medalistami dwóch poprzednich mistrzostw świata w piłce nożnej. I choć ich liga nie należy do najmocniejszych, to raczej nie spodziewają się porażek z absolutnymi kopciuszkami w europejskich pucharach. Do takiego zdarzenia doszło jednak w środę. Mistrz Chorwacji, HNK Rijeka, przegrał z Irlandczykami z Shelbourne!
HNK Rijeka to drużyna, która w poprzednim sezonie przerwała dominację Dinama Zagrzeb w chorwackiej ekstraklasie. Obecne rozgrywki nie zaczęły się jednak dla niej zbyt dobrze. Zdążyła odpaść z eliminacji Ligi Mistrzów po porażce w dwumeczu z Łudogorcem Razgrad. A w środę zanotowała naprawdę sporą wpadkę przeciwko Shelbourne FC. I to mimo tego, iż akurat awans do Ligi Europy wydawał się (i może dalej wydaje) dla niej obowiązkiem.


REKLAMA


Zobacz wideo Ulubiona piłkarka Amandy Moury Pietrzak? "Córka Dennisa Rodmana jest bardzo twarda, inspiruje mnie"


Sensacja w eliminacjach europejskich pucharów. Oni serio to przegrali
Choć w środę oglądaliśmy głównie starcia eliminacji Ligi Mistrzów, miejsce miały też dwa spotkania już w ramach kwalifikacji do Ligi Europy. KuPS z Finlandii mierzyło się z łotewskim RFS, a wspomniana Rijeka podejmowała wielokrotnego mistrza Irlandii, czyli Shelbourne FC. Mówimy o drużynie, która według "Transfermarkt" jest wyceniana na 3.35 mln euro - czyli prawie trzy razy mniej niż sam Toni Fruk, największa gwiazda mistrza Chorwacji.
ZOBACZ TEŻ: Barcelona przekroczyła kolejną granicę. To już robi się obrzydliwe
Europejski kopciuszek nie przestraszył się jednak faworyta. Po bramce z rzutu karnego Niko Jankovicia w 56. minucie przegrywał 0:1, ale zdołał wyprowadzić błyskawiczną odpowiedź. W 58. minucie Sam Bone wyrównał stan rywalizacji, po sprytnym rozegraniu rzutu rożnego, a w 78. minucie prowadzenie (i jak się okazało - zwycięstwo) dał Shelbourne John Martin. 26-letni napastnik mocnym strzałem głową zamknął kontratak przyjezdnych.


Nie miało znaczenia to, iż Irlandczycy w całym meczu oddali tylko dwa celne strzały, a Rijeka siedem. Ani to, iż faworyci mieli lepsze posiadanie piłki (56 procent). W środę na stadionie w zachodniej Chorwacji doszło do prawdziwej sensacji. Rijeka będzie musiała w rewanżu spróbować uniknąć kompromitacji i odprawić Irlandczyków, którzy na ten moment są bliżej gry w kolejnej fazie el. Ligi Europy.
HNK Rijeka - Shelbourne FC 1:2 (0:0)
Idź do oryginalnego materiału