Gilbert Arenas nazywa legendę Lakers Kobe Bryanta „jedynym amerykańskim bohaterem”

Kobe Bryant spędził całą 20-letnią karierę w Los Angeles Lakers. Jest powszechnie uważany za największego gracza w historii franczyzy-pomimo legend takich jak Magic Johnson, Kareem Abdul-Jabbar, Shaquille O’Neal, Jerry West, Elgin Baylor, James Worthy, Wilt Chamberlain i LeBron James w tym samym mundurze.

Każdy z tych graczy został powołany jako pierwszy oprócz Zachodu – który zajął drugie miejsce – i Chamberlain – który był wyborem terytorialnym. Tymczasem Bryant został wybrany na 13. miejsce w projekcie NBA w 1996 roku. Były gwiazdor NBA, Gilbert Arenas, niedawno stwierdził, iż jego status projektu i to, co musiał przezwyciężyć, czyni go samotnym „amerykańskim bohaterem” franczyzy.

„Jeśli nie wiesz, gdzie zaczął Kobe, nie możesz (przekleństwo) docenić, gdzie jest teraz” – stwierdził Gilbert Arenas. „I to jest problem. Chcesz zrobić mu 1B i choćby nie zdajesz sobie sprawy, iż ten człowiek jest tutaj amerykańskim bohaterem. On jest tym, kim wszyscy chcą być”.

Podążaj za Jugo Mobile na WhatsApp

„Kiedy pochodzisz z jakiegokolwiek innego kraju, próbując żyć amerykańskim marzeniem, to nie jest LeBron James. To nie ma magii. To nie jest Shaq” – kontynuował Arenas. „To nie jest dla ciebie pomysł. To jest Tom Brady, w którym został powołany i kim się stał. To Kobe Bryant, jedyny najlepszy gracz, najlepszy gracz w tej historii koszykówki, aby zejść z ławki na dwa lata, a choćby zostać tak wysoko.

Arenas dodał, iż każdy inny gracz uważany za wielką świetną, otrzymał klucze do franczyzy po powołaniu. Zauważył, iż Bryant był jedynym graczem, który zdobył klucze do franczyzy i osiągnął tak wysoko w rankingach wszechczasów.

Pomimo niedawnego dyskursu medialnego, który próbował zburzyć dziedzictwo pięciokrotnego mistrza, Bryant jest powszechnie uważany za pięciu najlepszych graczy wszechczasów. Rówieśnicy, którzy grali przeciwko niemu, zwykle mają go jako najlepszego gracza, a wielu twierdzi, iż jest drugim najlepszym graczem wszechczasów.

Więcej NBA: Były mistrz Celtics wywołuje niedawny brak szacunku legendy Lakers Kobe Bryant