Godziny do meczu Barcelony, a tu takie wieści ws. Lewandowskiego. "Co zrobi Flick?"

3 godzin temu
Robert Lewandowski od ponad miesiąca czeka na bramkę dla FC Barcelony, także dlatego, iż pauzował z powodu kontuzji. Do gry wprowadzany jest ostrożnie i nie jest pewne, czy wystąpi przeciwko Villarrealowi. "Pozostaje pytanie, co zdecyduje się zrobić Hansi Flick" - pisze o sprawie kataloński "Sport".
9 kwietnia - wtedy Robert Lewandowski zdobył ostatnią bramkę dla FC Barcelony (przeciwko Borussii Dortmund w Lidze Mistrzów). Niedługo później doznał kontuzji i opuścił kilka spotkań, a po powrocie do gry jeszcze się nie przełamał.


REKLAMA


Zobacz wideo Lewandowski i Szczęsny skradli show! To było już po meczu. Coś pięknego


Robert Lewandowski czeka na gola dla FC Barcelony. "Wątpliwości"
Być może nastąpi to w niedzielnej potyczce ligowej z Villarrealem. Tylko jaka będzie sytuacja polskiego napastnika? Ten temat poruszył kataloński dziennik "Sport". "Wątpliwości co do roli Lewandowskiego" - zaznaczono w artykule.
Zobacz też: Klasy nie kupisz. Tak kibic Liverpoolu nazwał Pepa Guardiolę
Trener Hansi Flick może mieć bowiem pewien dylemat. Z jednej strony "Polak jest uwikłany w walkę o tytuł króla strzelców i z 25 golami traci tylko trzy do Kyliana Mbappe, który prowadzi w klasyfikacji". Co sugeruje, "że mógłby zacząć" w wyjściowym składzie.
Hansi Flick ma pewien dylemat ws. Roberta Lewandowskiego
Z drugiej strony Niemiec na pewno ma w pamięci niedawne kłopoty 36-latka i jego dłuższą pauzę, przez co mógłby go oszczędzić. "Pozostaje pytanie, co zdecyduje się zrobić Flick z piłkarzem, który dopiero co pokonał problemy mięśniowe" - czytamy.


Jednak Lewandowski najprawdopodobniej dostanie szansę ruszenia w pogoń za Mbappe, zwłaszcza iż w przeszłości często trafiał przeciwko Villarrealowi. Zdaniem hiszpańskich mediów wyjdzie na boisko od pierwszej minuty, co nie będzie dane Wojciechowi Szczęsnemu.


Mecz FC Barcelona - Villarreal zaplanowano na godz. 19:00. Zapraszamy do śledzenia relacji tekstowej na Sport.pl oraz w aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.
Idź do oryginalnego materiału