Gruchnęły wieści ws. legendy Barcelony i się zaczęło. Musiał przerwać milczenie

Ivan Rakitić przeszedł przed startem tego sezonu do Hajduka Split, notując tym samym pierwszy sezon w karierze w lidze chorwackiej. Nie wiadomo było, co zrobi po zakończeniu tego sezonu. Pojawiały się plotki i doniesienia o przejściu do innej ligi, innych klubów, a choćby zakończeniu kariery. Powstało zamieszanie, na które Chorwat postanowił jednoznacznie zareagować.
Ivan Rakitić objawił się piłkarskiemu światu w FC Basel. Stamtąd przeszedł do Schalke 04 Gelsenkirchen. Dalej grał w Sevilli i FC Barcelonie, z którą zdobył tryplet w 2015 r. Po sześciu latach gry w "Blaugranie" wrócił do Sevilli. W zeszłym roku spędził kilka miesięcy w Arabii Saudyjskiej, po czym wrócił do Europy. Roczna umowa z Hajdukiem Split mogła zwiastować, iż zakończy swoją karierę w Chorwacji.

REKLAMA







Zobacz wideo Kosecki mocno o Manchesterze United: To jest chyba przeklęty klub



Rakitić za kilka dni zakończy bogatą karierę
Informację o końcu kariery po tym sezonie podał chorwacki dziennik "Sportske novosti". Według gazety Rakitić miałby zagrać w tę niedzielę swój ostatni mecz. Wtedy Hajduk zmierzy się na wyjeździe ze spadającym z ligi chorwackiej HNK Sibenik. Okazuje się, iż doniesienia dziennika, które przekazały także m.in. hiszpańskie media, okazały się nieprawdziwe, zdementował je sam Rakitić.


Utytułowany pomocnik, wicemistrz świata z 2018 r. opublikował w mediach społecznościowych post wyjaśniający sytuację. Okazuje się, iż Rakitić nie podjął jeszcze żadnej ostatecznej decyzji ws. swojej sportowej przyszłości.


"Dziękuję za wiadomości. Emocje są częścią piłki nożnej, ale nie podjąłem żadnych decyzji ani oficjalnych ogłoszeń. pozostało trochę pracy do zrobienia, zanim zawieszę buty na kołku" - napisał w treści posta na Instagramie.



Rakitić zanotował swój pierwszy sezon w lidze chorwackiej. W 34. meczach w rozgrywkach strzelił dwa gole i zanotował pięć asyst. Wciąż może zostać mistrzem Chorwacji, pierwszy raz od 20 lat. Hajduk musi wygrać z Sibenikiem w ostatniej kolejce oraz liczyć na porażki Dinama Zagrzeb oraz HNK Rijeka.



W ostatnim czasie łączono Rakiticia z przenosinami do Widzewa Łódź. Pojawiały się takie doniesienia ze względu na trenera Zeljko Sopicia, rodaka pomocnika, a także na Roberta Dobrzyckiego, nowego właściciela Widzewa, który ma dać spore pieniądze na wzmocnienie zespołu w letnim okienku transferowym. Ale były to jedynie plotki, które zdementował sam Dobrzycki.
Zobacz też: To byłby hit nad hity! Legia może stracić swoją gwiazdę. Miliony na stole
Ivan Rakitić zagrał w reprezentacji Chorwacji w 106 meczach, zdobył 15 bramek. Raz wygrał Ligę Mistrzów, dwukrotnie Ligę Europy, cztery razy był mistrzem Hiszpanii.