FC Barcelona ma za sobą wyśmienity sezon. Nie dość, iż sięgnęła po mistrzostwo, to wygrała też Puchar oraz Superpuchar Hiszpanii. Nie udało się triumfować w Lidze Mistrzów, choć było blisko, gdyż odpadła w półfinale po porażce z Interem. Władze klubu planują już kolejne rozgrywki i wydaje się, iż coraz bliżej jest transfer piłkarza, o którym mówi się od dawna. Chodzi oczywiście o Nico Williamsa. "Sport" ujawnił przecież ostatnio, iż dosłownie "oszalał on na punkcie tego transferu".
REKLAMA
Zobacz wideo Piotr Adamczyk wprost o swoich umiejetnościach koszykarskich: Bardziej udajemy
Fabrizio Romano ogłasza. FC Barcelona dopina transfer Nico Williamsa
Gdyby tego było mało, to niedawno dziennik "Mundo Deportivo" podał, iż FC Barcelona zrezygnowała z Luisa Diaza i to właśnie Williams jest teraz jej priorytetem. Miały o tym zadecydować przede wszystkim wymagania finansowe oraz wiek. Dziennikarz Fabrizio Romano ogłosił w czwartek, iż Hiszpan oraz kataloński klub ustalili właśnie warunki aż sześcioletniego kontraktu.
Rzekomo zawodnik zgodził się obniżyć wynagrodzenie i będzie pobierał rocznie ok. 7-8 milionów euro netto. Teraz pozostaje zatem czekać, aż oba kluby dojdą do porozumienia i sfinalizują negocjacje. Wiemy, iż FC Barcelona będzie musiała zapłacić za Hiszpana 58 mln euro - tyle, ile wynosi jego klauzula. Dojdą do tego jednak jeszcze bonusy, dzięki czemu kwota może skoczyć choćby do 64 mln.
Dziennik "Mundo Deportivo" przyznał, iż sprawy nabrały tempa w ostatnich godzinach, kiedy dyrektor sportowy Deco wspólnie z Bojanem Krkiciem oraz Alejandro Echevarrią udali się na Ibizę. To właśnie tam mieli spotkać się z będącym na urlopie Hansim Flickiem oraz przedstawicielami Williamsa.
Informację potwierdził również "Sport". "Nico Williams chce grać dla FC Barcelony bez względu na wszystko. Podjął stanowczą decyzję, a jego wola przechyla szalę na korzyść katalońskiego klubu" - przekazano.
Dziennikarze "MD" zaznaczyli w środę, iż Hiszpan stał się dla FC Barcelony ważniejszy, niż Luis Diaz, gdyż jest "sojusznikiem" w szatni i zna go tam praktycznie każdy. "Co Williams wniósłby do FC Barcelony?" - zastanawiają się w kolejnym tekście. Podkreślono, iż Flick miałby dużo "szerszy wachlarz" możliwości w ataku, co wzmocniłoby tylko "imponującą siłę ofensywną zespołu".