FC Barcelona w pierwszym półfinałowym meczu zremisowała z Interem Mediolan 3:3. Rewnażowe spotkanie zapowiadało się niezwykle interesująco, a kwestia awansu do finału jawiła się jako sprawa otwarta. Hansi Flick w pierwszym składzie postawił na Wojciecha Szczęsnego, a na ławce zostawił Roberta Lewandowskiego.
REKLAMA
Zobacz wideo Duet Szczęsny - Krychowiak powraca! Co tam się działo
Tak Hiszpanie ocenili Szczęsnego. Napisali w przerwie
Nie minął pierwszy kwadrans, a polski bramkarz już został wystawiony na poważną próbę. I trzeba przyznać, iż spisał się bez zarzutu. "Szczęsny był bardzo pewny siebie przeciwko Thuramowi, wyczekał w sytuacji jeden na jednego z Francuzem" - pisało "Mundo Deportivo", dodając, iż napastnik Interu w tej akcji i tak znajdował się na spalonym.
Czytaj także:
Ten kraj to drugi dom Aleksandry Mirosław i jej męża
"Tek rzucił się pod nogi Thurama, aby uniknąć pojedynku jeden na jednego! Zrobił to na wszelki wypadek. W tej sytuacji był spalony" - komentował kataloński dziennik "Sport".
Czytaj także:
Trzaskowski na ustach całej Polski. Prokuratura zrobiła wielki prezent kibicom
Kilka minut później polski bramkarz obronił strzał Nicolo Barelli, ale w 21. minucie po raz pierwszy musiał wyjąć piłkę z siatki. Gola zdobył Lautaro Martinez. Tuż przed przerwą Polak skapitulował po raz drugi. Skutecznym egzekutorem rzutu karnego okazał się Hakan Calhanoglu. "Całkowicie oszukał Szczęsnego" - komentowało "Mundo Deportivo".
"Chociaż nie było warto, świetnie zatrzymał Thurama w sytuacji jeden na jednego. Dobry początek, pokazujący wysoki stopień koncentracji. Dwukrotnie wybronił strzały Barelli. Nie mógł nic zrobić przy golu Lautaro ani przy karnym" - tak w przerwie oceniał "Sport", przyznając mu notę 5.
Relację na żywo z meczu Inter Mediolan - FC Barcelona można śledzić w tym miejscu.