Hiszpanie wprost o ter Stegenie. "Jego ponowny debiut już wkrótce"

2 tygodni temu
W sobotni wieczór FC Barcelona będzie rywalizować z Realem Madryt w finale Pucharu Króla. Po długim okresie rekonwalescencji do składu Barcelony wrócił Marc-Andre ter Stegen. Czy to oznacza problemy od samego początku dla Wojciecha Szczęsnego? "Kapitan wraca, by wygrać Puchar Króla" - pisze jeden z katalońskich dzienników. Relacja z El Clasico w sobotę od godz. 22:00 w Sport.pl i w aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.
216 - tyle dni może minąć między kolejnymi meczami Marca-Andre ter Stegena w barwach Barcelony. Niemiec doznał kontuzji kolana 22 września zeszłego roku w meczu z Villarrealem (5:1). Teraz ter Stegen wraca do dyspozycji Hansiego Flicka, akurat na finał Pucharu Króla z Realem Madryt. Klub ogłosił w piątek o godz. 10:39, iż ter Stegen otrzymał zielone światło od lekarzy na powrót. Przed Flickiem całkiem spory ból głowy - czy pozostawić między słupkami Wojciecha Szczęsnego, czy postawić na kapitana, który wraca do gry po tak długiej rekonwalescencji.


REKLAMA


Zobacz wideo Lewandowski obcym ciałem w Barcelonie? Żelazny: Statystyki Lewego to jakiś kosmos


Czytaj także:


Kapitalne wieści przed meczem Inter - Barcelona w LM. "Wróci"


Hiszpanie piszą wprost ws. ter Stegena. "Kapitan wraca, by wygrać Puchar Króla"
Kataloński "Sport" opublikował artykuł dot. powrotu ter Stegena o tytule "Kapitan wraca, by wygrać Puchar Króla". Z informacji dziennikarzy wynika, iż ter Stegen może zagrać jeszcze w tym sezonie. "Jego ponowny debiut już wkrótce. Wszystko będzie zależało od wyników Barcelony w krajowych rozgrywkach, ale jeżeli zdobędzie tytuł na kilka kolejek przed końcem, to powrót Marca może nastąpić jeszcze w tym sezonie" - pisze "Sport".
Jednocześnie ten dziennik zaznacza, iż powrót ter Stegena do gry w hipotetycznym finale Ligi Mistrzów będzie bardziej skomplikowany, bo Szczęsny został zarejestrowany właśnie w jego miejsce. jeżeli Flick chciałby postawić na Niemca, to Szczęsny zniknie z listy. "Bramkarz został włączony do składu w nagrodę za intensywną pracę rekonwalescencyjną w ciągu ostatnich siedmiu miesięcy. Zrobił kolejny krok w swoim powrocie do zdrowia po doznaniu poważnej kontuzji" - czytamy.


Czytaj także:


Nie jest dobrze. Nagłe wieści ws. kontuzji reprezentanta Polski


"Sport" podkreśla, iż Szczęsny znajdzie się w bramce Barcelony na finał Pucharu Króla. "Polak wszedł do bramki Barcelony w styczniu i nie wypuścił tego z rąk, demonstrując więcej, niż niezwykłą wydajność między słupkami - 25 meczów, 24 bramki stracone i 13 czystych kont" - zaznaczają dziennikarze.
Zobacz też: Legia ogłosiła transferowy hit i się zaczęło. "Totalny bałagan"


Cóż za klasa Szczęsnego względem ter Stegena. "Nie miałbym problemu"
Hiszpańscy dziennikarze niejednokrotnie pytali już Szczęsnego o rywalizację z ter Stegenem. Za każdym razem Polak był bardzo dyplomatyczny i wypowiadał się o swoim konkurencie z klasą. - Przyszedłem tutaj, żeby zastąpić Marca i nie miałbym żadnego problemu, gdyby Marc po prostu wrócił i zajął swoje miejsce - mówił Szczęsny.
Finał Pucharu Króla między Barceloną a Realem Madryt odbędzie się w sobotę o godz. 22:00. Relacja tekstowa na żywo w Sport.pl i w aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.
Idź do oryginalnego materiału