Isands Wichoś i Contimax MOSIR w finale 1LK!

2 tygodni temu

Dwa najlepsze zespoły grupy B zagrają w finale 1 Ligi Kobiet! Isands Wichoś Jelenia Góra po raz drugi pokonał Wisłę CanPack Kraków, zaś Contimax MOSIR Bochnia dwukrotnie okazał się lepszy od niepokonanego do półfinału MKS Pruszków. Awans do finału 1LK jest równoznaczny z uzyskaniem przez oba zespoły prawa gry w ORLEN Basket Lidze Kobiet w okresie 2025/2026.

Wielka euforia w Jeleniej Górze oraz Bochni. Zbudowany z myślą o wywalczeniu prawa gry w ORLEN Basket Lidze Kobiet zespół spod Karkonoszy w półfinale okazał się lepszy od utytułowanej Wisły CanPack Kraków. W Grodzie Kraka drużyna Rafała Sroki uzyskała przed przerwą i po zmianie stron mimo naporów rywalek zdołała ją utrzymać. 18. double-double w sezonie, w tym 9. z rzędu zanotowała Jastina Kosalewicz, notując 18 punktów i 15 zbiórek. Co interesujące podkoszowa jeleniogórzanek tylko dwóch spotkań w okresie nie zakończyła z podwójnymi dwucyfrowymi zdobyczami - oba miały miejsce w rundzie zasadniczej w starciu z Białą Gwiazdą!

18 punktów dla Isands Wichoś rzuciła także Agata Stępień. Najlepszy zespół grupy B dobrze wypadł w obronie, skutecznie zatrzymując Martynę Jasiulewicz - 2 punkty i 0/7 z gry.

W odmiennych humorach półfinałową rywalizację zakończył drugi zespół z Małopolski w półfinałach 1LK, czyli Contimax MOSiR Bochnia. Drużyna Artura Włodarczyka po wygranej w Pruszkowie wykorzystała szansę na uzyskanie prawa gry w ORLEN Basket Lidze Kobiet po raz drugi pokonując MKS. Miejscowe, podobnie jak w sobotę na Mazowszu, najlepiej zaprezentowały się w trzeciej kwarcie, którą wygrały 25:16. Dwie zawodniczki klubu z Miasta Soli zasłużyły na szczególne wyróżnienie. Z Martą Wdowiuk i Anną Krawiec Contimax MOSiR rzucił przynajmniej o 22 punkty więcej niż stracił. Obie koszykarki dwukrotnie mecze półfinałowe zakończyły z double-double. Po 16 punktów dla MKS rzuciły Weronika Preihs i Katarzyna Świeżak.