Jack Della Maddalena prowokuje Islama: Chodź i go weź – czas na wielką walkę?

19 godzin temu


Islam Makhachev ma na oku nowego mistrza wagi półśredniej. Po zdobyciu pasa przez Jacka Dellę Maddalenę czempion kategorii lekkiej dobitnie dał do zrozumienia, iż chce walki o drugi tytuł. Australijczyk? Nie zamierza się cofać – odpowiada na słowa Islama, zapraszając go w bitewne tany!

Jack Della Maddalena dopiero co sięgnął po upragniony pas wagi półśredniej, a już na horyzoncie pojawia się potencjalne starcie, które mogłoby zelektryzować cały świat MMA. Islam Makhachev, czyli dominujący mistrz kategorii lekkiej, nie ukrywa ambicji zdobycia drugiego tytułu i wskazuje Australijczyka jako cel numer jeden.

Dagestański mistrz już wcześniej nie ukrywał tego, iż ma chrapkę na drugi tytuł, ale dopiero teraz może o tym myśleć realnie. Jest to oczywiście owoc tego, iż będący z nim w przyjaznych relacjach Belal Muhammad stracił kilka godzin temu tytuł dywizji półśredniej na rzecz wspomnianego Australijczyka.

Z pewnością konfrontacja Makhachev kontra Della Maddalena będzie cieszy się ogromnym zainteresowaniem, jednakże wiąże to się też z pewną konsekwencją. Niestety, tym samym nie przyjdzie nam ujrzeć w czerwcu walki Islama z niepokonanym Ilią Topurią. Emigracja Rosjanina do wyższej kategorii wagowej jest jednoznaczna z tym, iż „El Matador” przy okazji gali UFC 317 zmierzy się z Charlesem „Do Bronxem” Oliveirą.

ZOBACZ TAKŻE: Conor McGregor pokazał aktualną formę. Fani pytają, czy to nie żart [WIDEO]

Jack Della Maddalena prowokuje Islama Makhacheva!

3. australijski mistrz UFC w historii po zdobyciu pasa wziął udział w konferencji prasowej. W jej trakcie powtórzył swoje stanowisko, które wygłosił, znajdując się jeszcze w oktagonie w trakcie rozmowy z Danielem Cormierem. Mowa oczywiście o walce z liderem rankingu P4P:

Jest wielu dobrych zawodników wagi półśredniej, ale myślę, iż Islam — dzięki temu, czego dokonał — zasługuje na walkę o pas, jeżeli zdecyduje się na ten krok. Wydaje mi się, iż to już bardziej zależy od UFC.

Australijski wojownik z reguły jest spokojny i raczej trzyma nerwy na wodzy. Lekko się jednak zirytował po gali UFC 315, gdy zapoznał się z paroma wpisami Islama już po jego wygranej z Muhammadem. Otóż Jack odpowiedział jeszcze na słowa Islama, który to poprosił go o to, aby utrzymał jego pas w czystości:

Chodź, weź go. No chodź i go weź.

Przejście Makhacheva do wagi półśredniej oznacza, iż nie zobaczymy w najbliższym czasie jego walki z Ilią Topurią. Starcie z JDM jednak również zapowiada się na szalenie ekscytujące. Najprawdopodobniej ujrzymy tę konfrontację jeszcze w tym roku, prawdopodobnie w październiku, ewentualnie w listopadzie. Czy Islam zostanie kolejnym, podwójnym mistrzem w historii amerykańskiej organizacji?

Idź do oryginalnego materiału