Jakie było życie Holendra po rozstaniu z Polską? Beenhakker nie oswoił samotności

3 tygodni temu

Z telefonem wszystko było w porządku. Nie był popsuty, leżał stale obok i czekał. Też pewnie tęsknił za czasami, kiedy był bardziej potrzebny – kiedy przydawał się do rozmów z piłkarzami, agentami, prezesami, dziennikarzami i innymi trenerami. Ostatnio Leo Beenhakker sięgał po niego rzadziej, na chwileczkę, na momencik. Rzucał tylko okiem, czy nie omijało go […]

Idź do oryginalnego materiału