Jeden tydzień wystarczył. Czerczesow wrócił do Rosji i oto jak mu poszło

3 godzin temu
"Czerczesow wyprzedził Spartaka i dogonił Zenit w ciągu tygodnia" - m.in. piszą rosyjskie media po imponującym powrocie do tamtejszej ligi Stanisława Czerczesowa, byłego trenera Legii Warszawa.
Stanisław Czerczesow, były trener Legii Warszawa po kilkumiesięcznej przerwie wrócił do pracy trenerskiej. Na początku roku został zwolniony z funkcji selekcjonera reprezentacji Kazachstanu, którą prowadził w zaledwie sześciu meczach i miał fatalny bilans (jeden remis i pięć porażek, bilans bramek 0-15). Teraz 61-letni Czerczesow jest trenerem rosyjskiej drużyny Achmat Grozny.


REKLAMA


Zobacz wideo


Stanisław Czerczesow wrócił i wygrywa. "W ciągu tygodnia"
Czerczesow 9 sierpnia miał bardzo udany debiut, bo Achmat Grozny pokonał u siebie 1:0 mistrza Rosji z lat 2019-2024 - Zenit St. Petersburg. Potem przyszła wyjazdowa porażka z Orenburgiem w fazie grupowej Pucharu Rosji. W trzecim spotkaniu pod wodzą Czerczesowa, Achmat Grozny w starciu ligowym wygrał 3:1 (1:0) przed własną publicznością z zespołem Krylja Sowietow Samara.


Rosyjskie media bardzo chwalą Czerczesowa
"Czerczesow wyprzedził Spartaka i dogonił Zenit w ciągu tygodnia" - to tytuł artykułu z "Gazeta.ru". "Czerczesow odniósł drugie zwycięstwo z rzędu w lidze rosyjskiej! choćby błyskotliwa Krylia nie dała rady - to z kolei tytuł z "Championat".
"Jeszcze przed przyjściem Czerczesowa wszyscy wiedzieli, iż zespół ma dobrych zawodników, którzy potrafią utrzymać poziom. Ale kiedy pod wodzą nowego trenera Achmat Grozny niespodziewanie rozgromił Zenit, od razu nabrał aury solidności. W pierwszych dwóch meczach Czerczesow pokazał model podobny do tego z Samary. Estetyka piłki nożnej, gole - wszystko w porządku. Ale kibiców na trybuny przyciągają tylko wyniki. To właśnie drużyna powinna osiągnąć. Trzeba przyznać, iż zwycięstwo nad Zenitem naprawdę przyciągnęło ludzi" - dodaje dziennikarz Dmitrij Zimin.
Czerczesow był zadowolony ze zwycięstwa z zespołem Krylja Sowietow Samara.
- Podobał mi się wynik oraz zaangażowanie zawodników. jeżeli chodzi o grę, chciałbym, byśmy byli trochę bardziej kreatywni. Jest chęć i wysiłek, ale, jak już wspomniałem, praktycznie nie trenujemy, tylko odpoczywamy. Teraz mamy 4-5 dni, możemy coś poćwiczyć - powiedział Czerczesow w "Match.tv".


Dla niego to powrót do zespołu, który trenował już w latach 2011-2013 (53 spotkania). Potem był w Amkarze Perm (2013-2014) oraz Dynamie Moskwa (2014-2015), a następnie objął Legię Warszawa, z którą w rozgrywkach 2015/16 wygrał mistrzostwo i Puchar Polski.
Zobacz także: Nagle gruchnęły wieści o transferze Zalewskiego. Włosi piszą o drugim dnie
Achmat Grozny po pięciu kolejkach ma sześć punktów i zajmuje 9. miejsce w tabeli.


W następnej kolejce zespół Czerczesowa zagra 22 sierpnia (godz. 17) na wyjeździe z FK Orenburg.
Idź do oryginalnego materiału