Hansi Flick zdołał się jednak spotkać z Markiem-Andre ter Stegenem w piątek i przekazał mu, iż nie widzi go jako pierwszego bramkarza FC Barcelony. Ten jest jednak przekonany, iż zdoła odzyskać w oczach trenera i wróci do bramki "Blaugrany" na dłużej. Zagraniczne media nie wykluczają jednak scenariusza, według którego ter Stegen odejdzie z Barcelony w poszukiwaniu regularnej gry przed mistrzostwami świata.
REKLAMA
Zobacz wideo Maria Andrejczyk: Sport jest kojarzony z rozrywką męską, brutalnością
Ter Stegen priorytetem transferowym Turków
Kluby z czołowych lig Europy Zachodniej, Turcji oraz Arabii Saudyjskiej uważnie przyglądają się sytuacji ter Stegena i są zainteresowane transferem. Według najnowszych wieści to Turcy najpoważniej podchodzą do tego tematu. Jak podaje "Mundo Deportivo", Galatasaray traktuje transfer Niemca jako jeden ze swoich priorytetów.
Mistrz Turcji potrzebuje nowego bramkarza, który jest w stanie zaprezentować międzynarodowy poziom. Zwalnia się miejsce po odejściu Fernando Muslery. Urugwajczyk spędził w Stambule prawie 14 lat, przeszedł do argentyńskiego Estudiantes La Plata.
Według "MD" Galatasaray będzie podejmował próby ściągnięcia ter Stegena, kiedy zamknie kwestię wykupienia Victora Osimhena z Napoli. Nigeryjczyk był w zeszłym sezonie wypożyczony. Turcy są coraz bliżej porozumienia z mistrzem Włoch i mają zapłacić za piłkarza 70 mln euro. Wszystko powinno się wyjaśnić w ciągu najbliższych kilku dni.
Problemem mogą być ewentualne wymagania finansowe ter Stegena. Niemiec ma istotny kontrakt z Barceloną jeszcze przez trzy lata, w tym czasie ma zarobić ponad 40 mln euro. Ma jedną z wyższych pensji w zespole.
Zobacz też: To było dwie i pół godziny przed finałem. Iga Świątek zaskoczyła. "Naprawdę?"
Do tego ter Stegen traktuje pozostanie w Barcelonie priorytetowo. Musiałby wyraźnie przegrywać walkę o skład z Joanem Garcią i Wojciechem Szczęsnym, by samemu zdecydować się na odejście.
Transfermarkt wycena Marka-Andre ter Stegena na kwotę 12 mln euro.