„Jestem za mocny na freaki” – Denis Załęcki o potencjalnym powrocie do freak fightów

5 dni temu


Denis Załęcki zabrał głos w sprawie potencjalnego powrotu do freak fightów. Toruński zawodnik nie wyklucza takiego scenariusza, choć zdaje się nie być szczególnie zainteresowany.

Trochę ciężko w to uwierzyć, biorąc pod uwagę jego wcześniejszą częstotliwość startów, jednakże Denisa Załęckiego w akcji nie widzieliśmy już 8 miesięcy. „Bad Boy” swój ostatni pojedynek stoczył na gali FAME 25: Revolution w Częstochowie, gdzie odniósł kolejną porażkę w swojej karierze. Doszło do tego za sprawą dyskwalifikacji, co miało miejsce już nie po raz pierwszy w jego karierze.

Przypomnijmy, iż jego rywalem był wówczas znacznie lżejszy, choć naprawdę twardy Filip Bątkowski. Panowie bili się ze sobą w boksie na małe rękawice i to bez limitu czasowego. Obaj na koncie mieli po nokdaunie, gdy Załęcki po raz kolejny… uderzył rywala w tył głowy, czego następstwem była wspomniana dyskwalifikacja. Warto jednak odnotować, iż w rzeczywistości Załęcki ledwo zahaczył Filipa, który zdaje się, iż wykorzystał dobry moment do zapewnienia sobie końcowego tryumfu.

Tak czy siak był to ostatni bój Załęckiego, choć planowo miał walczyć jeszcze w lipcu. Otóż miał on być jednym z bohaterów gali FAME 26: Gold, jednakże najpierw nie dostał się on do Golden Tournamentu ze względu na zbyt małą liczbę głosów internautów w selekcji do tej rywalizacji, a następnie, gdy był już zestawiony w super fightcie z Michałem Pasternakiem, został zawieszony.

Było to następstwo jego agresji podczas konferencji przed galą, której Denis dopuścił się względem jednego z widzów. Podkreślić należy, iż wcześniej owy jegomość prowokował Załęckiego, jednakże nie zmienia to tego, iż czyn Torunianina był skandaliczny.

ZOBACZ TAKŻE: Ibragim Chuzhigaev kontra Sergiusz Zając! Kapitalne zestawienie dodane do karty walk XTB KSW 114

Od tamtej pory nie widzieliśmy, ani choćby nie słyszeliśmy za wiele o powrocie Denisa do klatki. Głos w sprawie zabrał teraz jednak sam zainteresowany.

Denis Załęcki o powrocie do freak fightów!

Ostatnio „Bad Boy” decyduje się trochę bardziej integrować ze swoimi fanami. W ostatnich dniach już parę razy umożliwił on im zadanie mu pytań za pośrednictwem Instagrama, które rzecz jasna finalnie nie zostają bez odpowiedzi.

Jeden z jego fanów zapytał się freak fightera o to, czy ten zamierza wrócić do tego uniwersum, na co Denis odpowiedział następująco:

Na ten moment nie. Oczywiście dzwonili z propozycją walki na styczeń, ale ktoś bał się publicznego ośmieszenia i prania brudów a mam dużo do powiedzenia, a na końcu bał się deklasacji w klatce, bo to byłby jego koniec we freakach, a jak wiemy, bez freaków niektórzy zarabiać kasy nie potrafią… Niektórzy kryją się za maską we freakach, a ja jestem sobą i zawsze sobą będę. Ja powiedziałem jasno na rozmowie, iż z nikim się tam witać praktycznie nie będę i będę jechał z każdą kur… Nie interesuje mnie, co kto powie… Nie będę udawał i tolerował kogoś, bo ktoś tego wymaga! Nie będę spoufalał się z kimś, by większy hajs zarobić, nie dziękuję, nigdy nie popełnię już tego błędu! Trzeba robić swoje i być przede wszystkim sobą. Jestem za mocny na freaki, nie pasuję tam totalnie… a udawać kogoś kim nie jestem nie będę!

Warto odnotować, iż w ostatnim czasie gdzieniegdzie pojawiały się przesłanki à propos tego, iż Denis miałby znów zawalczyć w FAME. Na tę chwilę – tym bardziej po powyższych słowach Załęckiego – nie zdaje się to być szczególnie prawdopodobne.

Idź do oryginalnego materiału