Po sobocie humory w polskiej kadrze mogły być w miarę dobre. Nie zapunktował tylko Aleksander Zniszczoł, który nie przebrnął w ogóle przez kwalifikacje. Kamil Stoch był blisko czołowej dziesiątki, a Kacper Tomasiak w debiucie zdobył pierwsze punkty, zostając pierwszym Polakiem od 2015 roku, któremu taka sztuka się udała. Względem piątkowych treningów Polacy całościowo poczynili progres, więc liczyliśmy, iż kolejny dzień okaże się jeszcze lepszy.
REKLAMA
Zobacz wideo Polscy skoczkowie zaczynają sezon olimpijski. Nowy trener wyznaczył jasny cel
Polacy tym razem w komplecie
Kwalifikacje w rzeczy samej wyszły lepiej, bo tym razem Polacy w komplecie zameldowali się w konkursie. Choć układ sił w naszej kadrze się nie zmienił. Znów najlepszy był Kamil Stoch (15. miejsce), a za nim Kacper Tomasiak (23. miejsce). Gdyby to była pierwsza seria, punktowaliby też Piotr Żyła (30. miejsce) i Paweł Wąsek (25. lokata). Moc znów pokazali Austriacy, choć przede wszystkim jeden. Jan Hoerl wygrał kwalifikacje w wielkim stylu, bo poleciał aż 141,5 metra, dzięki czemu wyprzedził Domena Prevca.
Stoch odpalił petardę! A Tomasiak znów z punktami!
Niedzielna rywalizacja niczego nie wywróciła, jeżeli chodzi o Polaków. Po pierwszej serii znów najlepszy był Kamil Stoch, ale co to był za skok! Nasz trzykrotny mistrz olimpijski w pięknym stylu osiągnął aż 138,5 metra, dzięki czemu zajmował 8. miejsce przed drugą serią! Było pewne także, iż kolejne punkty powędrują na konto Kacpra Tomasiaka. Nasz 18-latek może skoczył krócej niż wczoraj w pierwszej serii, bo 130,5 metra, ale z identycznym efektem, gdyż zajął 19. miejsce.
Niestety dziś punktujących Polaków mieliśmy mniej. Aleksander Zniszczoł od razu pozbawił się szans, lecąc tylko 114,5 metra. Zaś Paweł Wąsek skokiem na 125,5 metra małe szanse sobie dał, ale jak się okazało za małe, bo skończył na 36. miejscu. Spodziewaliśmy się, iż Piotr Żyła zdobędzie kolejne punkty, ale niestety nic bardziej mylnego. 124,5 metra dało mu 35. lokatę. Na szczęście Dawid Kubacki nie poszedł w ich ślady. Poleciał 128 metrów, dzięki czemu po pierwszej serii był 26.
Prevc, przerwa, a potem olbrzymi ścisk po pierwszej serii
Zaskakiwać mogło to, iż w czołowej piątce przed drugą serią nie mieliśmy ani jednego Austriaka. Prowadził Domen Prevc. Słoweniec jako jedyny osiągnął 140 metrów i miał 3,5 pkt przewagi nad Ryoyu Kobayashim. Jednak za plecami lidera było niezwykle ciasno. Dość powiedzieć, iż drugiego Kobayashiego oraz piątego Anże Laniska dzieliło tylko 0,9 pkt!
Ach te drugie serie Stocha...
W drugiej serii bardzo solidnie spisał się Dawid Kubacki. 129 metrów pozwoliło Polakowi poprawić się względem pierwszej serii i zająć ostatecznie 20. miejsce. Co więcej, dziś to on był drugim najlepszym reprezentantem Polski po Stochu. Wszak akurat drugi niedzielny skok konkursowy był jednym ze słabszych w wykonaniu Kacpra Tomasiaka. Odległość 123,5 metra sprawiła, iż 18-latek skończył na 22. lokacie.
Wszyscy czekali ze zniecierpliwieniem na czołową dziesiątkę, a co za tym idzie m.in. na Kamila Stocha. Polak niestety znów nie skoczył w drugiej serii aż tak dobrze. Odległość 123,5 metra nie pozwoliła obronić miejsca w czołowej dziesiątce. Kamil ostatecznie skończył na 12. miejscu. Widać było po nim duże rozczarowanie tą drugą próbą. Czołowa dziesiątka znów uciekła.
Kobayashi wygrywa i zrównuje się z legendą
Zmieniło się za to podium. W sobotę było w pełni austriackie, a tym razem nikogo z tej nacji na nim nie zobaczyliśmy! Wygrał Ryoyu Kobayashi, który w drugiej serii poleciał 139,5 metra! Tylko pół metra bliżej wylądował Domen Prevc, jednak lądowanie miał brzydkie i przez to przegrał. Japończyk wygrał swój 36. konkurs w karierze, dzięki czemu zrównał się na liście wszech czasów z Janne Ahonenem.
Wyniki niedzielnego konkursu PŚ w Lillehammer:
1. Ryoyu Kobayashi (Japonia) - 138 metrów i 139,5 metra, 290,5 pkt
2. Domen Prevc (Słowenia) - 140 metrów i 139 metrów, 287,3 pkt
3. Felix Hoffmann (Niemcy) - 139 metrów i 138 metrów, 286,2 pkt
4. Philipp Raimund (Niemcy) - 134,5 metra i 137,5 metra, 285,4 pkt
5. Stefan Kraft (Austria) - 135,5 metra i 135 metrów, 282,7 pkt
...
12. Kamil Stoch (Polska) - 138,5 metra i 123,5 metra, 253,1 pkt
20. Dawid Kubacki (Polska) - 128 metrów i 129 metrów, 238,8 pkt
22. Kacper Tomasiak (Polska) - 130,5 metra i 123,5 metra, 234,8 pkt
35. Piotr Żyła (Polska) - 124,5 metra, 111,2 pkt
36. Paweł Wąsek (Polska) - 125,5 metra, 111,1 pkt
50. Aleksander Zniszczoł (Polska) - 114,5 metra, 91,8 pkt
Najnowszy Magazyn.Sport.pl już jest! Polscy skoczkowie zaczynają sezon olimpijski, a eksperci Sport.pl opisują różne konteksty nadchodzącej rywalizacji. Pogłębione analizy, komentarze, historie i kapitalne wywiady przeczytasz >> TU.

2 tygodni temu


![PŚ w Klingenthal. O której skoki w niedzielę? Gdzie oglądać? [TRANSMISJA NA ŻYWO]](https://bi.im-g.pl/im/cd/f7/1e/z32469197IER,SKI-JUMPING-.jpg)





![Skoki w Klingenthal dzisiaj. O której i gdzie obejrzeć? [TRANSMISJA]](https://i.iplsc.com/-/000M1ZVOISJ9NJSE-C461.jpg)


