Jeszcze przed dwumeczem z FK Aktobe było jasne, iż "Żyleta", a więc trybuna dla najbardziej zagorzałych kibiców Legii Warszawa, będzie zamknięta na domowy mecz z zespołem z Kazachstanu. Poza tym grupa "Nieznani Sprawcy" ogłosiła na początku lipca, iż zawiesza do odwołania oprawy i doping na stadionie. Kibice nie kupują też karnetów na nowy sezon. Tak wyglądał obrazek na Łazienkowskiej przy okazji meczu z Aktobe.
REKLAMA
Zobacz wideo Łukasz Fabiański potwierdza zainteresowanie Legii Warszawa! "Rozmawiałem z Michałem"
Czytaj także:
To się dzieje. Hit za miliony! "Reprezentant Polski żegna się z Legią Warszawa"
Tak kibice Legii odpowiedzieli Mioduskiemu i spółce. "Gdzie są transfery, Mioduski gdzie są transfery"
Gdy "Żyleta" była w przeszłości zamykana, to kibice kupowali bilety na inne trybuny i stamtąd prowadzili doping. Na meczu z Aktobe tak to nie wyglądało, choć na samym początku kibice skandowali dosyć głośno. Pojawiały się też pojedyncze przyśpiewki w stylu "gdzie są transfery, Mioduski gdzie są transfery". Na kilka godzin przed spotkaniem sprzedano około 12,5 tys. biletów, a więc kilka ponad połowę dostępnych miejsc.
"Nieznani Sprawcy" stwierdzili wprost, iż nie będą dawali przyzwolenia na "kolejny sezon dziadostwa i przeciętniactwa". "Miarka się przebrała. Drużyna praktycznie nie została wzmocniona. Nie wiemy, co dzieje się z pieniędzmi zarobionymi w Lidze Konferencji. Wpływy z dnia meczowego i kompletów nie zasiliły, jak widać, konta na potencjalne transfery" - czytamy w komunikacie NS.
Czytaj także:
Raków idzie na zakupy. To były piłkarz Realu Madryt!
Iordanescu liczy na sympatię kibiców. "Są duszą Legii"
Edward Iordanescu mówił na przedmeczowej konferencji, iż niebawem zaprezentuje kibicom to, czego oczekują. - Wszędzie na świecie, fani to serce drużyny - w Legii są czymś więcej, czyli jej duszą. Naszym celem jest to, by przekazać im pozytywne wiadomości, dobrze grać. Przyszedłem do Legii, by wygrywać, a nie, żeby narzekać, opowiadać o innych scenariuszach, kadrach, spekulacjach. Jestem tu, by zwyciężać - przekazał trener Legii.
Zobacz też: Sensacyjny powrót do Lecha Poznań? "Wstępne rozmowy"
"Nieznani Sprawcy" zapowiedzieli, iż będą wspierać drużynę na wyjazdach, a protest nie jest wymierzony w piłkarzy. W niedzielę kibice z "Żylety" będą mogli wspierać Legię w Poznaniu podczas meczu z Lechem o Superpuchar Polski.