Kibice reagują na słowa Ronaldo. "Sprzedał się"

6 godzin temu
Cristiano Ronaldo w czwartek przedłużył kontrakt z Al-Nassr. Chwilę później po świecie zaczęły krążyć informacje o olbrzymich pieniądzach, jakie otrzyma za dalszą grę w Saudi Pro League. Dzisiejsze słowa 40-latka mogą jednak odwrócić od tego uwagę. - Jestem Portugalczykiem, ale należę do Arabii Saudyjskiej - stwierdził "CR7". To oburzyło jego kibiców.
Mijają lata, a Cristiano Ronaldo dalej gra na wysokim poziomie w piłkę nożną. W czerwcu Portugalczyk po raz drugi w karierze sięgnął ze swoją reprezentacją po triumf w Lidze Narodów. Jego dalsze cele na pewno obejmują występ na przyszłorocznym mundialu oraz dobicie do magicznej liczby 1000 bramek w karierze. Teraz natomiast już wiemy, iż "CR7" do 2027 roku dalej będzie grał w Al-Nassr, po tym jak oficjalnie przedłużył kontrakt z klubem Saudi Pro League.


REKLAMA


Zobacz wideo Kobiety chcą zarabiać tyle samo co mężczyźni? Moura Pietrzak: Potrzebujemy dobrego wynagrodzenia, by móc po prostu grać


Cristiano Ronaldo zszokował Portugalczyków? Co za słowa
Choć w barwach Al-Nassr Cristiano utrzymuje niebywałą skuteczność strzelecką, to jeszcze nie udało mu się zatriumfować ani w krajowych rozgrywkach, ani w Azjatyckiej Lidze Mistrzów. Brak drużynowych sukcesów jednak widocznie nie martwi Portugalczyka, który w dość zaskakujący sposób wypowiedział się dla klubowej telewizji. - Tak jak mówiłem wielokrotnie: należę do Arabii Saudyjskiej. Jestem Portugalczykiem, ale należę do Arabii Saudyjskiej - stwierdził 40-latek.
Możemy założyć, iż w ten sposób Ronaldo chciał wyrazić przywiązanie oraz wdzięczność w stosunku do największego kraju na Bliskim Wschodzie. Jego słowa jednak bardzo nie spodobały się kibicom, którzy skrytykowali go na platformie "X". Wielu z nich zwyczajnie wyśmiało Cristiano pisząc na przykład "czekamy na dzień, kiedy będziemy cię nazywać Muhammad Ronaldo". Albo: "co za nonsens on wygaduje, sprzedał się Arabom". Czy też: "ten skur***yn sprzedał swoją duszę".
Niektórzy fani wyrażali się w sposób bardziej konstruktywny. "Zastanawiam się, co uważa o tym, iż Arabia Saudyjska zakazała praktykowania katolicyzmu, biorąc pod uwagę, iż zarówno Cristiano, jak i Georgina [jego partnerka - przyp.red] są katolikami" - czytamy.


Na "X" pojawił się jednak też pozytywny odzew co do wypowiedzi Portugalczyka: "Legenda adaptuje się w swoim nowym domu. Szacunek za to, jak docenia arabską kulturę" - napisał jeden z kibiców.
ZOBACZ TEŻ: Messi już się nie kryje. Oto prawda o relacjach z Cristiano Ronaldo
Al-Nassr jest piątym klubem w profesjonalnej karierze Cristiano Ronaldo. Wcześniej Portugalczyk bronił kolorów Sportingu, Manchesteru United, Realu Madryt i Juventusu.
Idź do oryginalnego materiału