Kibice są wściekli na Virgila van Dijka po tym, co powiedział o meczu z Polską

4 godzin temu
W Holandii zrobiło się gorąco po remisie tamtejszej reprezentacji w domowym meczu z Polską (1:1). Nasza kadra wywiozła z Rotterdamu bardzo cenny punkt, mimo iż przez większość meczu nie była w stanie poważnie zagrozić rywalom. Ci za to nie wycisnęli ze swoich okazji wszystkiego, co mogli. Mimo rozczarowania spokój po meczu postanowił zachować kapitan Virgil van Dijk. Obrońca Liverpoolu starał się tłumaczyć swój zespół. Poważnie zdenerwował tym holenderskich kibiców.
Jeszcze przed meczem sprawa była jasna. Wywiezienie choćby jednego punktu z Holandii będzie dla polskiej kadry dużym sukcesem. Polacy przystępowali do spotkania pod wodzą nowego selekcjonera Jana Urbana, ale nie miał on jak dotąd czasu, by wywrzeć znaczący wpływ na zespół pod kątem piłkarskim. Wolicjonalnym z kolei już jak najbardziej i to było widać. Naszej reprezentacji nie można było odmówić chęci do walki i choć Holendrzy byli piłkarsko znacznie lepsi, zwłaszcza w pierwszej połowie, kapitalny strzał Matty'ego Casha dał nam bezcenny remis 1:1.


REKLAMA


Zobacz wideo Robert Lewandowski o burzy z Probierzem! "Byłem zszokowany"


Holendrzy po przerwie stracili ogień. Van Dijk widzi to inaczej
Co do naszych rywali, rozgoryczenie po ich stronie może być naprawdę duże. Po pierwszej połowie przy lepszej skuteczności mogli spokojnie prowadzić 3:0, a nie 1:0. Zaś po przerwie długimi fragmentami nie byli już aż tak groźni. Brakowało im tego polotu i tempa gry, którym imponowali wcześniej. Zapłacili za to wysoką cenę, tracąc punkty. Mimo to przesadnie użalać się nad wynikiem nie zamierzał Virgil van Dijk. Kapitan holenderskiej kadry, a na co dzień gwiazdor Liverpoolu, stwierdził w rozmowie z telewizją NOS, iż Polacy nie byli tak słabą drużyną, jak się ją przedstawiało, a Holendrzy zrobili wiele, by ten mecz jednak wygrać.


- Graliśmy dziś z dobrym zespołem, który bardzo utrudnił nam zadanie. Polacy mają nowego selekcjonera, mieli dziś coś do udowodnienia. Oczywiście, jeżeli remisujesz na własnym boisku, to nie jest to dobry wynik. Chcieliśmy podwyższyć na 2:0 i myślę, iż to pokazaliśmy. To jednak nie działało, więc poszliśmy w stronę utrzymania wyniku, zachowania czystego kąta. Na koniec niestety zdarzył się ten piękny strzał Casha - ocenił van Dijk. Zaapelował jednak do kibiców i drużyny, by nie patrzeć teraz w tabelę oraz skupić się na nadchodzącej wyjazdowej rywalizacji z Litwą (niedziela 7 września, 18:00).


Kibice rozgoryczeni słowami kapitana. Fala krytyki
Wypowiedź kapitana nie przypadła jednak do gustu holenderskim kibicom. Fani "Oranje" w mediach społecznościowych nie zostawili suchej nitki na obrońcy, oskarżając go o brak ambicji i bagatelizowanie poważnych kłopotów. "Z takim brakiem pasji to my się na mundial nie dostaniemy", "Bardzo aroganckie podejście", "Wspaniale graliście w drugiej połowie. Bez woli walki, bez ambicji, po prostu klepiąc w środku pola. Gdzie nasz instynkt zabójcy?", "Graliśmy ze słabeuszem, a udajemy, iż rywalem była Hiszpania" - to tylko niektóre z komentarzy w mediach społecznościowych.
Idź do oryginalnego materiału