Ostatni pokaz Tai „Bam Bam” Tuivasa w Octagonie UFC miał miejsce w sierpniu ubiegłego roku.
Jego przerwa od konkurencji pojawia się po pięciu stratach na odbiciu, co jest z pewnością najgorszym odcinkiem formy w jego karierze zawodowej.
Pojawił się pretendent do wagi ciężkiej The Ariel Helwani Show w czwartek. W rozmowie z Helwani „Bam Bam” otworzył się na wpływ jego obecnej serii przegranej na niego i jego zespole.
„Zabiera na ciebie żniwo, wymaga żniwy w twoim zespole. Musiałem po prostu wrócić na poziom gruntu” – powiedział.
Pomimo tych porażek przeciwko opozycji kalibru w pierwszej 15, Tuivasa pozostaje nieugięty, iż mógł wygrać, ale po prostu nie mógł dostarczyć w nocy.
„Po ostatniej walce, w której pomyślałem:„ Powinienem go rozbić ”, pomyślałem„ potrzebowałem przerwy ”. Muszę wrócić do tego, dlaczego chcę to zrobić” – powiedział.
„Czuję się znacznie lepiej teraz, kiedy miałem tę przerwę. To trochę uziemiło mnie w tym, co chcę robić”.
Kiedy Tuivasa chce wrócić do UFC?
W czasie wolnym „Bam Bam” był zajęty wieloma przedsięwzięciami biznesowymi i jest w tej chwili w trasie w Stanach Zjednoczonych.
Jednak wie, iż powrót do walki jest nieuchronny i ślubuje, aby podjąć wszystkie kroki niezbędne do powrotu na szczyt dywizji.
„Jesteśmy bojownikami, to naturalnie we mnie, teraz brakuje mi tego” – powiedział.
„Muszę wrócić na siłownię, muszę się sprawić, muszę się przygotować”
„Chcę dążyć do początku przyszłego roku”.
Produkt zachodniego w Sydney przyznał, iż nie jest w tej chwili w formie fizycznej, jaką musi być, aby zrobić plusk po powrocie.
„Och, strzelaj, miałbym 140 [kg] Łatwo – powiedział.
„Bam Bam” nigdy nie miał problemu z ograniczeniem wagi dla swoich walk i daje sobie pas startowy, aby wrócić do kondycji walki na początku 2026 roku.
Dywizja wagi ciężkiej UFC jest w tej chwili w stanie przepływu, ponieważ obecny mistrz Jon Jones i tymczasowy mistrz Tom Aspinall wciąż nie walczy.
Bez nic w książkach lub żadnym znakiem finalizacji tego pojedynku, istnieje okno dla rywalizacji, aby wejść do obrazu tytułowego, aby ujawnić się jako przyszli pretendent do paska.
Tuivasa uważa, iż ma umiejętności, aby wrócić na szczyt i uciec do każdego, kto jest mistrzem, zanim wróci.
„Mam coś do udowodnienia. Jeszcze nie skończyłem” – powiedział.
Jeśli uda mu się utrzymać statek z wygraną w celu rozpoczęcia Nowego Roku, kto wie, co 2026 może czekać na Aussie.