Koniec złudzeń dla Rosji. Selekcjoner mówi wprost. "Nie będzie powrotu"

4 godzin temu
Rosja wciąż nie może rywalizować na arenie międzynarodowej. Prezes Rosyjskiego Związku Piłki Nożnej (RFU) Aleksandr Diukow zapowiadał niedawno, iż liczba przeciwnych państw jest coraz mniejsza, a zdecydowanym zwolennikiem jest wyłącznie Ukraina. Potwierdził to również sekretarz generalny RFU Maksym Mitrofanow. Co na ten temat uważa selekcjoner Walerij Karpin? Te słowa nie pozostawiają złudzeń.
24 lutego 2022 roku Rosja zaatakowała Ukrainę. Błyskawicznie nałożono sankcję na państwa agresora, by zmusić Władimira Putina do zaprzestania walk. Na nic to się zdało, gdyż wojna trwa do dziś. Wykluczenie Rosjan, a także tamtejszych klubów z międzynarodowej rywalizacji zastosowały m.in. UEFA, FIFA, Międzynarodowa Federacja Piłki Siatkowej (FIVB) czy międzynarodowa organizacja zrzeszająca narodowe związki lekkoatletyczne (World Athletics). Wydaje się, iż najbardziej cierpią rosyjscy piłkarze, którzy są zmuszeni rywalizować z dużo niżej rozstawionymi drużynami.

REKLAMA







Zobacz wideo Maria Andrejczyk: Sport jest kojarzony z rozrywką męską, brutalnością



Selekcjoner Rosji ujawnił, co uważa na temat zawieszenia. "Żadnych odczuć"
Prezes Rosyjskiego Związku Piłki Nożnej (RFU) Aleksandr Diukow przekazał niedawno, iż liczba państw sprzeciwiających się powrotowi Rosjan do dużych turniejów zmniejsza się coraz bardziej. Wiadomo jednak, który nie zmienia zdania. "Ukraina jest najbardziej aktywna i sprzeciwia się naszemu powrotowi" - oznajmił sekretarz generalny RFU Maksym Mitrofanow, cytowany przez RIA Novosti.
Co zatem uważa selekcjoner Walerij Karpin? - Nie mam żadnych odczuć. Sami rozumiecie. Dopóki sytuacja na Ukrainie się nie uspokoi, nie będzie powrotu. Tutaj wszystko jest jasne. Trudno jest się rozwijać bez oficjalnych meczów. Ale jest, jak jest, nic nie możemy zrobić - przekazał w rozmowie z agencją TASS. I wyznał, na jakim aktualnie poziomie jest rosyjska kadra. - Myślę, iż na tym, na którym byliśmy przed zawieszeniem, tam byśmy pozostali - uzupełnił.


Nieoczekiwanie ostatnio wypłynęła informacja, iż towarzyskie spotkanie z Rosją może rozegrać Argentyna, czyli aktualny mistrz świata i pierwsza drużyna rankingu FIFA. Mecz miałby odbyć się w dniach 10-18 listopada 2025. Ba, rzekomo osiągnięto już wstępne porozumienie. Media zaznaczają, iż trudno jednak oczekiwać, by na to wydarzenie przyjechały największe gwiazdy, na czele z Leo Messim.
- O ile wiem, sekretarz generalny RFU Maksim Mitrofanow zdementował informacje o meczu z reprezentacją Argentyny. Nie ma żadnych porozumień. Czy to możliwe? Być może tak. Ale to nie jest faktem - mówił niedługo potem Karpin. Temat nie jest jednak zamknięty.



Reprezentacja Rosji w ostatnich 10 sparingach zanotowała aż dziewięć zwycięstw, w których może się pochwalić imponującym bilansem bramkowym 49:2. "Rosyjskie media chwalą się rekordem nie do przebicia, uważając, iż w tej chwili ich kadra narodowa jest najlepszą drużyną świata" - pisaliśmy w marcu na Sport.pl.
Idź do oryginalnego materiału