Koszmar zawodnika. Złamał rękę w trzech miejscach!

speedwaynews.pl 4 godzin temu

Lokomotiv Daugavpils pokonał Trans MF Landshut Devils 47:43 i zapewnił sobie udział w fazie play-off Krajowej Ligi Żużlowej. Niestety, zwycięstwo zostało okraszone potężnym ciosem. Już w czwartym wyścigu meczu z torem pożegnał się Emil Breum, najważniejszy zawodnik formacji U24 w zespole z Łotwy.

Duńczyk zaliczył fatalny upadek, który początkowo nie wyglądał dramatycznie. Breum próbował opuścić tor o własnych siłach, ale po chwili ponownie wezwano karetkę, która odwiozła go do szpitala. Tam diagnoza była jednoznaczna – aż trzy złamania w lewej dłoni.

Sam zawodnik napisał w mediach społecznościowych:
W moim pierwszym biegu wpadłem ręką w tylne koło rywala. Trafiłem do szpitala, a tam okazało się, iż mam trzy złamania w lewej ręce. Przerwa potrwa 4–6 tygodni. Nie tego się spodziewałem, ale dam radę. Dziękuję za wszystkie wiadomości – przekazał Breum.

Klub ma ogromny problem kadrowy

Emil Breum był jedynym zawodnikiem Lokomotivu, który spełniał kryteria wieku U24. Jego strata to nie tylko osłabienie siły rażenia drużyny, ale też realny problem formalny – w składzie musi znaleźć się zawodnik w tej kategorii wiekowej, a w tej chwili Daugavpils nie ma kim go zastąpić.

Zespół ma teraz dwa wyjścia: ściągnąć nowego żużlowca U24 na ostatnią chwilę lub… posiłkować się drugim juniorem, co w rywalizacji o najwyższe cele będzie ekstremalnie trudne. A przypomnijmy – Lokomotiv walczy o zwycięstwo w Krajowej Lidze Żużlowej.

Jak doszło do upadku?

Do wypadku doszło w 4. biegu spotkania. Emil Breum startował z czwartego pola, obok Mario Häusla. Niemiec, który już wcześniej miał problemy z torem, wpadł w trudny moment na łuku. Kiedy zszedł do krawężnika, maszyna Breuma zachwiała się, a zawodnik upadł na tor z dużą siłą, uderzając pod dmuchaną bandę przy wyjeździe dla polewaczki.

Choć początkowo Breum wstał o własnych siłach, gwałtownie stało się jasne, iż kontuzja może być poważna. Zawodnik został zabrany do szpitala, a jego nazwisko już więcej nie pojawiło się w programie zawodów.

Emil Breum
Idź do oryginalnego materiału