Kubiak zabrał głos po finale Ligi Narodów. "Niewybaczalne"

4 godzin temu
W sobotę Michał Kubiak oceniał, iż Polska gra "archaiczną siatkówkę" i nie wygra z Włochami w finale Ligi Narodów. Było jednak inaczej. Jak po finałowym spotkaniu Kubiak ocenił Polaków i Włochów? - Włosi nie dojechali na ten mecz - rozpoczął.
Polscy siatkarze nie dali żadnych szans Włochom w finale Ligi Narodów, wygrywając go 3:0 (25:22, 25:19, 25:14). Tym samym odpowiedzieli niejako na sobotnie słowa Michała Kubiaka. - Żeby nie było tak fajnie, iż wygraliśmy po 3:0 te dwa mecze [w ćwierćfinale z Japonią i w półfinale z Brazylią - przyp. red.], to obawiam się, iż z taką dystrybucją jutro z Włochami nie wygramy. Gramy naprawdę bardzo archaiczną siatkówkę, która jest oparta na skrzydłach i nie ma tam żadnej inwencji twórczej - powiedział były kapitan kadry w studiu Polsatu Sport.


REKLAMA


Zobacz wideo To dlatego Świątek wygrała Wimbledon! Spełniła marzenie, o którym nam opowiadała


Michał Kubiak skrytykował Włochów, ale pochwalił też Polaków po finale Ligi Narodów
Kubiak zasiadł w telewizyjnym studiu także przy okazji niedzielnego finału Polska - Włochy. Po meczu najpierw skupił się na dyspozycji Włochów, a dopiero po tym przeszedł do podkreślenia poziomu gry zaprezentowanego przez zawodników Nikoli Grbicia.
Zobacz też: Polska - Francja o złoto mistrzostw świata. To była deklasacja!
- Włosi nie dojechali na ten mecz. Największym, który został w hotelu, był chyba trener, bo w drugim secie "pokiełbasili" ustawienie. Na takim poziomie są to niewybaczalne błędy, ale pomijając ich, my zagraliśmy kapitalne spotkanie, które mieliśmy pod kontrolą od początku do końca - ocenił Kubiak. Na początku wypowiedzi odniósł się do sytuacji Włochów, którzy pomylili ustawienie i musieli je regularnie sprawdzać końca drugiego seta, żeby nie tracić kolejnych punktów.


Po zakończonej Lidze Narodów polscy siatkarze będą mieć kilka dni wolnego, a następnie wrócą do treningów w Zakopanem. Przed mistrzostwami świata zagrają w memoriale Huberta Jerzego Wagnera, w którym w dniach 29-31 sierpnia zmierzą się z Serbią, Brazylią i Argentyną.
Idź do oryginalnego materiału