Kubica zastanawiał się nad deszczówkami

4 godzin temu



Robert Kubica przyznaje, iż chce walczyć o zwycięstwo na Circuit of the Americas i przybliżyć się do mistrzostwa WEC w okresie 2026. Nie będzie jednak łatwo.

Wczoraj Robert Kubica znakomicie spisał się w kwalifikacjach do Lone Star Le Mans, najpierw pewnie przechodząc do sesji Hyperpole, a potem wykręcając w niej najlepszy czas.

Już wcześniej Polak mówił, iż warunki, w jakich przyszło mu jechać kwalifikacje były jedne z najbardziej wymagających, z jakimi zmierzył się w karierze. W rozmowie z mediami przyznał nawet, iż przez moment rozważał założenie opon deszczowych.

“Nie pamiętam w ostatnim czasie tak podstępnych warunków. Było zdradliwie o ile chodzi o poziom przyczepności. Deszcz przechodził po torze, przyczepność zmieniała się z zakrętu na zakręt, zwłaszcza we wczesnej fazie sesji Hyperpole, kiedy opony nie były jeszcze w idealnym oknie.

“Był choćby moment, w którym rozważałem założenie opon deszczowych w pierwszej sesji, ale potem przestało padać i warunki na torze poprawiły się. Ale byłem na granicy tej decyzji. W Hyperpole ponownie zaczęło padać i były miejsca, w których poziom przyczepności mocno się zmienił. Ostatecznie było znacznie mniej czasu w szybkie okrążenia” – dodał

Robert uważa, iż również na suchym torze Ferrari walczyłoby w kwalifikacjach o najwyższe miejsca.

“W piątek powiedziałem niektórym inżynierom, iż będziemy na pole position w suchych warunkach. Ostatecznie skończyło się na czytaniu warunków na torze i kalkulowaniu ryzyka, jakie możesz podjąć i nie było idealizowania balansu i wyciągania maksymalnych osiągów” – powiedział Robert.

W wyścigu AF Corse #83 jest jednym z faworytów, ale Robert Kubica wie, iż łatwo nie będzie.

“Spodziewam się, iż wyścig będzie trudny w kontekście zużycia opon i degradacji” – mówi Robert.

“Po wygraniu Le Mans jesteśmy na 2. miejscu w mistrzostwach więc musimy myśleć o tytule. Zdobycie pole position to jeden punkt, ale jednocześnie to punkt, którego nie zdobyła załoga numer 51. Nie chcę jednak zbyt dużo o tym myśleć. Po Le Mans to normalne, iż profesjonalny kierowca wyścigowy myśli o mistrzostwie gdy jest w walce o nie. Musimy wykorzystywać nadarzające się okazje i dawać z siebie wszystko” – dodaje Kubica.

Straconej szansy na pole position żałował Antonio Giovinazzi, który jechał kwalifikacje dla fabrycznego Ferrari #51.

“Jestem trochę rozczarowany stratą pole position o mniej niż dziesiątą część sekundy – zwłaszcza, iż stało się to na rzecz naszego największego konkurenta w mistrzostwach. Ale dobrze, iż Ferrari jest na 1. i 2. miejscu” – powiedział Włoch.

“Jeżeli podobne warunki będą w wyścigu, będzie ciężko ze strategią. Start z przodu jest dobry ponieważ są tu długie proste i nie jest na tym torze łatwo podążać za innym bolidem i wyprzedzać” – dodaje Giovinazzi.

Wyścig startuje o godz. 20:00. W AF Corse #83 zacznie go Phil Hanson.

Na podstawie: sportscar365.com



Idź do oryginalnego materiału