Gdy Michał Probierz odebrał Robertowi Lewandowskiemu opaskę kapitańską, co doprowadziło do wybuchu potężnej burzy wokół kadry, kibice podzielili się na dwa obozy. Dużo większy był jednak ten opowiadający się w "sporze" za doświadczonym napastnikiem, aniżeli selekcjonerem. Nieco inną optykę na kontrowersyjną sprawę ma legenda Biało-Czerwonych, Antoni Szymanowski. Nie zostawił on na Lewandowskim suchej nitki.