Manchester City było w tym sezonie, a Ilkay Gundogan zastanawia się, dlaczego obrońcy mistrzowie potknęli się.
Podczas gdy większość palców wskazywała na taktykę lub kontuzje, były kapitan miasta uważa, iż prawdziwy problem dotyczył bardziej sposobu myślenia niż planów meczu.
Gundogan, który wrócił do miasta z Barcelony, zastanawiał się nad dipem City podczas wywiadu z ESPN.
Pomocnik odgrywał kluczową rolę w sukcesie miasta przez lata w pierwszym okresie, w tym w historycznym sezonie wysokich. Tak więc, kiedy mówi o zachowaniu zespołu na boisku, ma na wadze.
Według Gundogana miasto straciło część ognia, który podsycił ich dominację. „Czuję, iż w wielu grach z naszej strony może czasami przywiązaliśmy trochę zbyt dużą wagę do taktyki i tak naprawdę nie zwracaliśmy uwagi na zachowanie; zachowania nas samych” – powiedział.
Wskazał, jak zbyt duże skupienie się na pozycjonowaniu mogło oderwać się od głodu i walki. „Mając tę determinację, to pragnienie, agresywność… możesz zapomnieć o innych rzeczach, które są normalne lub które powinny być przynajmniej normalne”.
Podążaj za Jugo Mobile na WhatsApp
Co wciąż daje Gundoganowi nadzieję na zmianę miasta?
Miasto wykazało oznaki życia w ostatnich tygodniach. Ich szorstka wygrana 2: 1 w Bournemouth w Pucharze Anglii wyróżniała się Gundogan jako punkt zwrotny.
„Szczerze mówiąc w ostatnich kilku grach widzę pewną zmianę… sposób, w jaki się tam zachowujemy u ich miejsca… Myślę, iż to było po prostu niewiarygodne” – powiedział.
Uważa, iż ludzie nie zawsze cenią brudną robotę – goniąc, zdobywając pojedynki i trzymając się razem zespołu. ”Nie uznają już tak bardzo pracy dla zespołu… robiąc wszystko razem.”
Zostało siedem meczów ligowych, miasto musi teraz kopać głęboko. w tej chwili są szóste i potrzebują silnego wykończenia, aby zabezpieczyć miejsce Ligi Mistrzów.
Sobotni starcie z Crystal Palace to coś więcej niż kolejna gra – to test ducha miasta.