Mistrz świata w szachach klasycznych w latach 2013–2023, pięciokrotny mistrz świata w szachach szybkich, ośmiokrotny mistrz świata w szachach błyskawicznych i właściciel rekordu najdłuższej serii bez porażki w szachach klasycznych (aż 125 partii) - taki dorobek w swojej karierze ma 34-letni Norweg Magnus Carlsen. W styczniu tego roku świat szachów przeżył szok, bo Carlsena sensacyjnie pokonał 9-letni Ryan Rashid Mugdha z Bangladeszu.
REKLAMA
Zobacz wideo Kosecki ostro o piłkarzach Legii: Otworzyć im drzwi i podziękować jak Feio kibicom z Danii [To jest Sport.pl]
Magnus Carlsen oszalał po porażce. Przeciwnik nie wiedział, co robić
Teraz świat szachów znów przeżył prawdziwy szok. Tym razem jednak nie po sukcesie jednego z szachistów, ale po zachowaniu Magnusa Carlsena. Zawodnik uznany przez Międzynarodową Federację Szachową za najlepszego gracza w historii szachów startuje w turnieju w Norwegii. Właśnie tam Carlsen w końcówce meczu popełnił błąd i przegrał z wielką nadzieją tego sportu, mistrzem świata w szachach klasycznych z ubiegłego roku - Dommaraju Gukeshem (Indie). Po porażce Norweg najpierw mocno walnął dłonią w stół. Po chwili podał rękę rywalowi i zaczął nerwowo zrzucać figury z szachownicy, mówiąc coś sam do siebie.
Gukesh wyglądał na całkowicie zdezorientowanego. Błyskawicznie odszedł od stołu i złapał się za twarz. Carlsen znów podszedł do niego, klepnął w plecy i poszedł w nieznanym kierunku.
Zobacz: Amerykanie zaatakowali niedoszłego rywala Trzaskowskiego. "Kpina"
Zachowanie Carlsena można zobaczyć w linku poniżej.
"Szachy nie są już takie, jak kiedyś: najlepszy gracz świata „zwariował" po porażce. Chociaż szachy uchodzą za najspokojniejszą grę, a Magnus Carlsen, jako najlepszy gracz na świecie, zawsze jest spokojny i opanowany, tym razem znalazł się w centrum uwagi ze względu na swoją reakcję po porażce. Nie potrafił ukryć frustracji" - pisze Klix.ba.
Carlsen po raz pierwszy w karierze przegrał z Gukeshem. Szkoda, iż wyjątkowo zabrakło mu klasy.