Kylian Mbappe rok temu opuścił Paris Saint-Germain i jako wolny zawodnik przeniósł się do Realu Madryt. W nowym klubie miał sięgać po najwyższe trofea w tym upragniony puchar Ligi Mistrzów, którego zarówno on, jak i paryżanie w kolekcji jeszcze nie mieli. Życie okazało się jednak bardzo przewrotne. Już w pierwszym sezonie po odejściu Mbappe PSG wygrało te rozgrywki bez niego, co gwałtownie stało się tematem żartów.
REKLAMA
Zobacz wideo Tak kibice reprezentacji Polski żegnają Kamila Grosickiego i oceniają decyzję Lewandowskiego
Mbappe wyszedł na konferencję. Nagle padło pytanie o finał Ligi Mistrzów. "Przeznaczenie"
Co poniektórzy przypuszczali, iż Mbappe mógł czuć spore rozgoryczenie po tym, jak jego była ekipa w pięknym stylu rozbiła Inter Mediolan 5:0 w finale w Monachium. A jak faktycznie zareagował na taki wynik? O to piłkarz pytany był podczas konferencji prasowej przed meczem Francja - Niemcy. - Byłem szczęśliwy, zasłużyli na to. Mieli tyle trudności... Ja też tego doświadczyłem, doświadczyłem każdego etapu Ligi Mistrzów, z wyjątkiem zwycięstwa. Byli najlepszą drużyną w Europie - chwalił byłych kolegów z drużyny, cytowany przez "Footmercato". - Nie pamiętam, żebym kiedykolwiek widział drużynę wygrywającą 5:0 w wielkim finale - dodał Mbappe.
Nie mogło jednak zabraknąć pytania, czy nie ma poczucia, iż odszedł z PSG za wcześnie. - Nie. Moja historia była skończona, musiała się skończyć. Nie mam w sobie żadnej goryczy, dotarłem do końca drogi. Spróbowałbym wszystkiego. To po prostu przeznaczenie. Musiało się to wydarzyć beze mnie. PSG wygrało Ligę Mistrzów beze mnie, mnie to nie dotyczy - odparł.
Mbappe nagle wypalił: "Jestem w oku cyklonu"
Sam Mbappe sezon klubowy kończył w dużo gorszym nastroju. Co prawda został królem strzelców LaLiga, ale jego Real Madryt przegrał z FC Barceloną we wszystkich krajowych rozgrywkach i stracił tytuł mistrza Hiszpanii. - Myślę, iż w karierze wszyscy stoimy przed jakimiś wyzwaniami. Jestem teraz trochę bardziej w oku cyklonu, ale to dobrze. Zawsze lubiłem być w takich miejscach. Muszę ciężko pracować, aby odwrócić ten trend. Wiele zależy ode mnie - przyznał.
Napastnik Realu w tej chwili przebywa na zgrupowaniu reprezentacji Francji. W czwartek jego drużyna przegrała w półfinale Ligi Narodów z Hiszpanią 4:5 i w niedzielę czeka ją mecz o trzecie miejsce. W niedzielę 8 czerwca zmierzy się z Niemcami. Początek o godz. 15:00.