Mistrzyni z Tokio została dożywotnio zdyskwalifikowana. Niebywały skandal

7 godzin temu
Niebywałe informacje pojawiły się w azerskich mediach w ostatnich godzinach. Mistrzyni paraolimpijska z Tokio Szachana Hadżijewa straciła swój medal, gdyż przed nadchodzącymi mistrzostwami świata wyszło, że... nie ma żadnego schorzenia i widzi normalnie. Portal Oxu.AZ przekazał, iż zawodniczka została dożywotnio zdyskwalifikowana z udziału w zawodach.
Cztery lata minęły już od igrzysk paraolimpijskich w Tokio. Jak się okazało, najlepszych zawodników miały wówczas Chiny, które zdobyły łącznie 207 medali. jeżeli chodzi o naszą reprezentację, to zakończyliśmy zmagania na 25 krążkach. Nieco mniej (19) zgromadził za to Azerbejdżan, który mógł pochwalić się jednak 14 złotymi medalami. I choć jest to dość zaskakujące, to teraz musi się pogodzić ze stratą jednego z nich.


REKLAMA


Zobacz wideo Barcelona w końcu doczeka się nowego stadionu?! 1,5 miliarda euro


Gigantyczny skandal w Azerbejdżanie. "Paraolimpijska mistrzyni okazała się widząca"
Ostatnio przeprowadzono badania medyczne przed nadchodzącymi mistrzostwami świata w Judo, które odbędą w Astanie. Tuż po nich ujawniono, iż Szachana Hadżijewa nie ma żadnego schorzenia i widzi normalnie. Portal Oxu.AZ przekazał, iż zawodniczka została dożywotnio zdyskwalifikowana z udziału w zawodach parajudo. Bukvy.org podkreślił nawet, iż "paraolimpijska mistrzyni z dysfunkcją wzroku okazała się widząca".
To jednak nie koniec. Portal prosport.pl przyznał, iż również reprezentująca Azerbejdżan Elnari Nizamli została pierwotnie zgłoszona do kategorii J1 dla kompletnie niewidomych. Badania wykazały jednak, iż problem nie jest aż tak poważny. Tym samym zawodniczka została przeniesiona do kategorii J2 dla zawodników z częściowymi badaniami wzroku.


To było "największe oszustwo w historii Paraolimpiad". Nie do wiary, do czego byli zdolni Hiszpanie
To i tak drobnostka w porównaniu do tego, co zrobiła reprezentacja Hiszpanii w koszykówce na IO w Sydney. "Największe oszustwo w historii Paraolimpiad" - można przeczytać na łamach Sport.pl. Kiedy zdobyciu złota na IO tamtejsza prasa opublikowała zdjęcia drużyny, nagle zaczęli się zgłaszać ludzie, którzy rozpoznali mężczyzn. Okazało się, iż ich znajomi są w pełni sprawni umysłowo. Nie chodziło o pojedyncze przypadki. Z 12-osobowej kadry tylko dwóch zawodników miało odpowiednie kwalifikacje.
Hiszpański Komitet Paraolimpijski postanowił iść w zaparte. Nakazano powracającym z Australii koszykarzom założyć czapki, okulary przeciwsłoneczne i sztuczne brody, tak by nikt ich nie poznał w tłumie, na lotnisku. Wszystko to opisał oczywiście dziennikarz ekonomicznej gazety Capitol z Madrytu Rigaborda.


Po jakimś czasie wyszło, iż odpowiedzialny za ten proceder był wiceprezes Hiszpańskiego Komitetu Paraolimpijskiego Fernando Martin Vicente (prywatnie ojciec niepełnosprawnego syna). Sprawa skończyła się dopiero po 13 latach, w 2013 r. sąd skazał go na 5400 euro grzywny i nakazał zwrot nieco ponad 140 tys. euro dotacji, które otrzymał przed wyjazdem na imprezę. W międzyczasie wycofano z programu kolejnych imprez konkurencje dla osób niepełnosprawnych intelektualnie.
Idź do oryginalnego materiału