MKS Tarnovia – Jordan Jordanów 23.03.2025

1 miesiąc temu

Kibice Tarnovii na pierwszy mecz rundy wiosennej wybrali się wspólnym pochodem z centrum miasta. Pierwsza połowa spotkania okraszona została białymi i czerwonymi świecami dymnymi, druga natomiast racami, które odpalone zostały w asyście pasiastych flag na kijach. Tego dnia Tarnovia mogła liczyć na wsparcie Cracovii i Jaroty Jarocin, na meczu pojawiło się w sumie około 350 kibiców.

Na meczu pojawili się również przyjezdni w liczbie 30 osób, dzięki uprzejmości gospodarzy Armia Jordania zasiadła na głównej trybunie w wyznaczonym miejscu.

Relacja Tarnovii Tarnów:

Na pierwszy mecz rundy wiosennej nie trzeba było nikogo specjalnie mobilizować. Po wcześniejszych ustaleniach, głodni sportowych wydarzeń ruszamy z mobilizacją na tydzień przed meczem. Standardowe parę postów na naszym FP, oplakatowanie miasta, wyklejenie zaproszeń w regionie i nakręcanie się w swoich szeregach. Główną zbiórkę o której nie informowaliśmy w postach, wyznaczyliśmy na Tarnowskim rynku z którego wyruszamy pochodem na nasz stadion.

Przed nami docierają goście, którzy swoją liczbę określili na ok. 30 osób. Ponieważ klatka, według tych co zawsze, nie spełnia wymogów, Armia Jordana gościnnie zasiadła w wytyczonym miejscu na początku naszej trybuny (PIŁKA NOŻNA DLA KIBICÓW!).

My na stadion docieramy kilkanaście minut przed rozpoczęciem meczu, od razu formujemy młyn, do którego dochodzą kolejne osoby. Wywieszamy łącznie 4 flagi: 2 nasze – Rodowici Tarnovianie, Tarnovia SH (nowo powstałej grupy – dla której był to debiut) + po jednej naszych zgód. Piłkarze wychodzą na murawę wyprowadzeni przez naszych najmłodszych adeptów Akademii a my od początku meczu ruszamy z mocnym dopingiem. Pod koniec pierwszej połowy prezentujemy oprawę „dymną”, odpalając sporą ilość białych i czerwonych świec dymnych. Podczas całego meczu, dla wszystkich najmłodszych dostępna była dmuchana zjeżdżalnia, która z powodów słabej pogody została rozłożona na hali a dla wszystkich starszych uczestników serwowany był karczek i stadionowa „gięta”, która cieszyła się dużym zainteresowaniem. Rozdawane były również terminarzyki przygotowane przez klub oraz breloczki i vlepki przygotowane przez nas.

Podczas drugiej połowy prezentujemy kolejną oprawę – w górę idą „pasiaste” flagi na kijach, odpalona została spora ilość stroboskopów, które jak tylko gasną zostają zastąpione pokaźnym racowiskiem. Spotkanie cieszyło się dużym zainteresowaniem a na stadionie zasiadło ok. 350 osób, co jak na aktualne zainteresowanie piłką w Tarnowie, daje aktualnie najlepszy wynik w mieście.

Po meczu dziękujemy piłkarzom za walkę i serce włożone w spotkanie! Teraz może być tylko lepiej! Podziękowania dla Cracovii i Jaroty za wsparcie!

Z kronikarskiego obowiązku, chcemy również dodać, iż sąsiadka zza Białej nie pojawiła się w piątek (21.03) na swoim meczu, który odbywał się w Woli Rzędzińskiej graniczącej z Tarnowem.

RODOWICI TARNOVIANIE – TARNOVIA FAMILIA!

Idź do oryginalnego materiału